acomitam
/ 87.204.92.* / 2011-01-19 08:31
Niesiołowski. Chodząca obraza przyzwoitości. Gdy się wydało, że denuncjował swoich do UB, nawet własną narzeczoną, coś w nim pękło i od tego czasu się nie może się pozbierać. To chyba jakaś reakcja obronna organizmu, nad którą nie panuje. Oskarża wszystkich o wszystko. Nawet L. Kaczyńskiego o spowodowanie katastrofy smoleńskiej. To już obłęd. Ta Polska to taki dziwny kraj, w którym posłami zostają dziwni ludzie, nawet ci z pomieszanymi rozumami. Jakoś Niesiołowski nie protestował, gdy Rosjanie zakpili sobie z Polski i Polaków swoim raportem MAK, wg którego na pokładzie samolotu trwała pewnie jakaś imprezka, generał Błasik był nawalony (sprawdzono bodaj po 13 dniach d dnia zgonu), a i piloci zapewne siedzieli w salonce Prezydenta, a nie za sterami samolotu. Wstyd i kompromitacja.
A co do Klicha... To już nie jest śmieszne, to jest przerażające. Psychiatra ministrem obrony narodowej. Jedyną jego zasługą jest pozbawienie Polski możliwości obronnych, bo przecież nasza armia nadaje się już tylko do defilad. Tak właśnie dopełnia się przeznaczenie. Polska znów jest na łasce i niełasce innych. Co z tego wyniknie? Pewnie nic dobrego.