buuu
/ 87.99.33.* / 2010-07-06 15:40
największym błedem Kaczyńskiego był start w wyborach, Pis nie powinien wystawiac zadnego kandydata, dopóki nie wyjaśnią się okoliczności tego co stało się w Smoleńsku, bo to trochę dziwnie zabrzmiało w niedzielę szef Pisu po przegranych wyborach odniósł się właśnie do tej tragedii, a do czasu wyborów miał de facto usta skneblowane bo co by nie powiedział to media odwróciłyby przeciwko niemu. Wydaje mi się że w tym kraju "prawda" boli niektóre środowiska, a sytuacja nie jest obiektywnie przedstawiana. I teraz PO mna już pełnię władzy, katastrofa to rozdział de facto zamknięty, Miry, Zbychy, Rychy, Grzechy powoli beda wracać do łask, obietnice pozostaną obietnicami. Rządy PO natną się na swoją buńczuczność i odejdą w niesławie, to kwestia czasy, a jaka Polska będzie dalej.... pamiętajmy zawsze z dobrego może być gorsze, ta reguła sprawdza się w 99%. Ale jest jeden procent nadzieji, że zmienimy się my sami.