kobieta przezywa niesluszne aresztowanie inaczej-to trauma nie do opisania!zostalam pomowiona przez multi recydywiste zlodzieja i oszusta (wielokrotnie karanego-niemal 60%swego zycia spdzil w zakladach karnych)-podczas kolejnego wlamania zostal schwytany na goracym uczynku.usilujac utargowac sobie nadzwyczajne zlagodzenie kary wymyslil on karkolomna,pozbawiona logiki historie w ktorej przedstawil mnie(osobe nigdy nie karana,bez jakichkolwiek powiazan z narkotykami i tp) jako szefa kartelu przemytnikow narkotykow -notabene miedzynarodowego kartelu-na podstawie tego pomowienia spedzilam w areszcie 3 miesiace.prokuratura z plocka wyslala do trojmiasta podleglych jej funkcjonariuszy cbs ktorzy dokonali mojego zatrzymiania ..okazalo sie podczas konfrontacji z pomawiajacym mnie(przeprowadzonej dopiero po 2 miesiacachwiezienia mnie)ze oskarzenia swoje zlozyl on juz rok wczesniej!dlaczego zatem prokuratura plock z zatrzymaniem mnie zwlekala rok?cala ta sprawa jest dziwna i pozbawiona sensu.podczas przeszukania domu,miejsca pracy,samochodu-nie znaleziono niczego nielegalnego-zabrano wylacznie moj telefon ktory po 3 miesiecznym areszcie oddano mi.nadal jestem nekana w tej sprawie-z aresztu wyszlam za kaucja,nalozono na mnie dozor policyjny,otrzymalam zakaz opuszczania kraju.osoba ktora mnie pomowila nawet nie byla z kregu moich znajomych-byl to przyjaciel mego bylego narzeczonego z ktorym 3lata temu bylam w zwiazku.zarzut dotyczy okresu kilku lat wstecz.moja gehenna i koszmar trwaja nadal.jeszcze bedac w zakladzie karnym pisalam skarge do prokuratury generalnej na skandaliczne dzialania prokuratury okregowej w plocku,zglaszalam wnioski dowodowe-wystaczylo sprawdzic zapis gps z samochodu o ktorym pomawiajacy twierdzil ze przemieszczal sie nim do holandii-a faktycznie ten samochod nigdy nie przekroczyl granicy polski.bedac w areszcie pisalam do tygodnika angora oraz dziennika lodzkiego gdyz chcialam i chce nadal sprawe naglosnic.prosilam o przesluchanie mnie przy pomocy wariografu-prokurator odsyknela ze to nie zaden dowod.zglaszalam wniosek dowodowy o bilingi polaczen telefonicznych poswiadczajacych moja niewinnosc-prokurator odrzekla ze jest za pozno po tylu latach.na kaucje moja rodzina sie zapozyczyla-na adwokata takze..niepojete jest dla mnie jak pomawiajacy mnie zlodziej ktory nie ukonczyl nawet szkoly podstawowej mogl oszukac caly aparat scigania swoimi chorymi fantazjami,jak mozliwe jest aby myslacy ludzie dawali wiare majaczeniom spaczonego kryminalisty i na podstawie jego NIE POPARTEJ ABSOLUTNIE ZADNYM NAMACALNYM REALNYM DOWODEM FANTAZJI-MOZNA W NIBY-CYWILIZOWANYM KRAJU ZAMYKAC NIEWINNA KOBIETE DO WIEZIENIA????gdzie mam szukac pomocy aby odpowiedzialni za moja traume funkcjonariusze publiczni zostali pociagnieci do odpowiedzialnosci?jestem sklonna bez ukrywania mojej twarzy czy nazwiska wystapic pblicznie i opowiedziec ludziom co w chorej Polsce robi sie niewinnym ludziom.jak cbs plock zmuszal mnie do przyznania sie-do przestepstw ktorych nie popelnilam i z ktorymi nie mialam nic wspolnego.jak mam udowodnic ze nie jestem winna-bo w tym dzikim kraju to niewinny ma udowadniac ze nie jest wielbladem a nie policja przestepcy wine
prosze o wszelka pomoc na maila