Sprawa z ubezpieczen spolecznych / ustalenie stopnia niezdolnosci dopracy /
Wszystkie pisma i orzeczenia w tej sprawie stwierdzaly ,ze jest to spór o wysokość świadczenia .
Sprawa sprzed 4 lat . zakonczona oddaleniem apelacji .

Na rozprawie i potem w wyroku nie poinformowano strony o srodkach zaskarzenia , co wiecej stwierdzono podczas oglASZANIA WYROKU,ze nie ma mozliwosci Zaskarzenia i wyrok jest prawomocny.

Mimo tego dalem stosowne upowaznienie dla ADWOKATA , KTORY , skierowal sie do Sądu , przejrzal akta i potem stwierdzil ,ze nie ma podstaw a wiec koniec. /wartosc nie przekraczala ustawowych progow co do kasacji/

Niedawno bylem w Sadzie i przegladalem akta mojej sprawy /w innym celu/
Ku mojemu zdziwieniu zobaczylem , ze w aktach tamtej sprawy jest Protokol z Rozprawy Apelacyjnej , gdzie jest zapis o tym ,ze sprawa jest NIEKASACYJNA>

Znajdowały sie tam takze moje pelnomocnictwo dla adwokata , a wiec jest to dowod na to ,ze on tam byl i to widzial i stąd jego decyzja , ze nie ma podstaw.

Ale w tej sprawie jest coś waznego !!!!
Wg sentencji Wyroku SN w podobnej sprawie , sprawy o ustalenia stopnia niezdolności /spor /są sprawami o RENTĘ a więc są to sprawy ,gdzie nie ma progow wartosciowych .

A więc , jak mam sie zapatrywać na tamto orzeczenie , na to ,ze niewlaściwie zaklasyfikowano spor , na to ,ze nie udzielono stronie niezbednych wskazowek do do skargi kasacyjnej itd Co więcej bledna ocena sporu jest zapisana w Protokole .
Czy sa to podstawy do stwierdzenia niewazności i wniesienia skargi o wznowienie postepowania /5 lat /

Mozliwośc skargi o niezgodność z prawem jest juz niemozliwa !!!!

Moze ktoś udzieli mi niezbędnych wskazowek , abym mogl do tej sprawy powrocić , bo widze ,ze cos tutaj nie gra