Porównanie z Piłsudskim jest delikatnie mówiąc niefortunne, jak można porównywać bohatera narodowego i wielkiego męża stanu do zakompleksionego szalonego, plującego jadem niziołka. Co do uprawianej polityki przez braci Kaczyńskich, wydaje mi sie że wywodzi się ona bezpośrednio preferowanych postaw społecznych przez Polaków w ostatnich 60 latach. Akceptuje się postawy ludzi którzy dobrze kombinują, naginają prawo lub je łamią, wykorzystują znajomości, zdradzają żony, dają łapówki itp, a z drugiej strony chodzą co niedziela do kościoła, pieją peany o pobożności i prawości. Takie mamy społeczeństwo i dopóki się to nie zmieni politycy będą (z małymi wyjątkami) sforą kombinatorów szukających łatwego zysku i poklasku gawiedzi. Pozdrawiam