Forum Polityka, aktualnościPolityka

NIK będzie uważnie patrzył na ręce nowemu rządowi

NIK będzie uważnie patrzył na ręce nowemu rządowi

Wyświetlaj:
Wapniak / 83.28.130.* / 2007-11-05 22:34
Spoko! Ja to znam już od 40 lat i prawie nikt z wierchowki do p****** nie trafił...
Tomasz.S. / 83.7.9.* / 2007-11-05 09:56
Jest mało prawdopodobne aby ktoś odważył się pomyśleć,
że czas najwyższy by zlikwidować NIK, przechowalnię kolesi-nieudaczników, która nas bardzo drogo kosztuje.
Elendir / 2007-11-05 08:47 / Łowca czarownic
Można dyskutować które nominacje PiS podczas sprawowania rządów były choć w części merytoryczne, a które były czysto polityczne. Ale nominacje od momentu ogłoszenia wyborów do ustąpienia przegranego rządu są z całą pewnością czysto polityczne. Przyszły rząd powinien je zrewidować i oczyścić. Niezależnie od stanowiska na które była to nominacja i normalnych zwyczajów. Zasada ta powinna dotyczyć nawet (a może w szczególności) posad z immunitetem niezależności: prokuratorzy, sędziowie, itp. itd.

Bo takie nominacje ustępującego rządu to kolesiostwo, walka polityczna z wykorzystaniem stanowisk publicznych i wielki skandal. W dodatku wywołany przez ludzi, którzy twierdzą, że walczą z korupcją...
marek 19.53 / 83.24.45.* / 2007-11-05 13:37

Przyszły rząd powinien je zrewidować i oczyścić. Niezależnie od
stanowiska na które była to nominacja i normalnych zwyczajów.
Zasada ta powinna dotyczyć nawet (a może w szczególności) posad
z immunitetem niezależności: prokuratorzy, sędziowie, itp. itd.

Brawo !!!!
To super propozycja!!!!

Ale nic nowego. Niejaki Józef W.S., Adolf H. wpadli na to już dość dawno. I też nie byli pierwsi
Elendir / 2007-11-05 19:15 / Łowca czarownic
A przeczytałeś od początku? Np. również poprzednie zdanie które mówi że chodzi o nominacje od momentu ogłoszenia wyborów do ustąpienia przegranego rządu
? Bo jakoś nie słyszałem by któryś z wymienionych panów się za tym opowiadał...
marek 19.53 / 83.24.36.* / 2007-11-05 23:34
A przeczytałem.

Ponieważ, paradoksalnie, to rząd (partia rządząca) zaproponowała wybory to nic nie stało na przeszkodzie aby dokonano nominacji nieco wcześniej.
Ponadto ogłoszenie wyborów nie oznacza przegranej partii rządzącej. Jeżeli tak, to wybory nie mają sensu.
Zdaje Pan sobie sprawę z tego, mam nadzieję, że od ogłoszenia wyborów do sformowania nowego rządu może upłynąć pół roku albo więcej.
Nic nie stoi na przeszkodzie by aktualny rząd i parlament zgłosił stosowne poprawki do konstytucji i ustaw. Już wyobrażam sobie "darcie mordy" przez lobby prawników.

Stosujmy jednak prawo, nawet na etapie propozycji zmian, równoważnie - jeżeli nie wolno nominować (w takiej propozycji jest założenie z góry nieuczciwości i kolesiostwa) to również sama zapowiedź dekaczyzacji oraz dorżnięcia watahy powinna być traktowana jako groźba karalna (to nie ma przecież nic wspólnego z kwalifikowaną wymianą kadr).
A ponieważ groźby padły przed nominacjami mogę je potraktować jako uzasadnioną ochronę praw pracowniczych.

poprawka 1. Rząd z chwilą ogłoszenia wyborów zaprzestaje wszelkiej działalności.

P.S. Oczywiście jestem przeciwny wszelkiemu kolesiostwu, nominacjom dla odprawki. Ale również przeciwny generalizowaniu. W swojej krytyce nie dokonał Pan żadnej analizy, nie wykazał bezzasadności, kolesiostwa. Nawet artykulik od Money tego nie sugeruje.


W dodatku wywołany przez ludzi, którzy twierdzą, że
walczą z korupcją.

Nominacja w NIK ludzi z opozycji jest lepszą gwarancją walki z korupcją niż nominacja z opcji rządzącej. I to ew. powinno być zapisane w prawie. Kontrola należy do opozycji
A w dodatku to nie są stołki przynoszące jakieś niesłychane profity. W odróżnieniu od nagrody dla Olechowskiego.
Elendir / 2007-11-06 06:34 / Łowca czarownic

Ponieważ, paradoksalnie, to rząd (partia rządząca) zaproponowała wybory to nic nie stało na przeszkodzie aby dokonano nominacji nieco wcześniej.

No właśnie. Nominacje po przegranej nie dokonane wcześniej świadczą o realnej szansie że nawet PiS by ich nie zaproponował gdyby to on wygrał wybory uznając je za niewłaściwe.

poprawka 1. Rząd z chwilą ogłoszenia wyborów zaprzestaje wszelkiej działalności.

Nie, ale liczy się z możliwością, że jego następcy mogą się z jego decyzjami nie zgodzić i je odwołać - co powinno być naturalne. Być może warto ściślej określić termin. Np. 3 miesiące do momentu wyborów?

To już kolejne nominacje ściśle polityczne. Czego więcej potrzebujesz by zauważyć zjawisko?

Nominacja w NIK ludzi z opozycji jest lepszą gwarancją walki z korupcją niż nominacja z opcji rządzącej.

A od kiedy to PiS jest jedyną opozycją? I właśnie tutaj PiS wykorzystał swoją władzę. Trudno mi uznać że to są właściwi ludzie w NIK jeżeli tacy, nawet według PiS, nie byli jeszcze jakiś czas temu gdy to rząd PiS sprawował władzę.

I może jeszcze raz powtórzę. Nominacje z klucza politycznego nie są gwarancją walki z korupcją. A wręcz przeciwnie.
real60 / 81.219.244.* / 2007-11-06 00:08

Nominacja w NIK ludzi z opozycji jest lepszą gwarancją walki z korupcją niż
nominacja z opcji rządzącej. I to ew. powinno być zapisane w prawie. Kontrola
należy do opozycji


Mam nadzieję, że NIE ZAPOMNI pan o swojej propozycji, jak do władzy (Boże zachowaj) dojdzie kiedyś pis.
Nie zauważyłem również pańskiej pomysłowości w tym względzie po wygranej pisu w 2005r. Nie chcę popadać w oceny, ale takie zachowanie to po prostu syndrom Kalego - KSIĄŻKOWY.
Zmienię zdanie, jak mi pan pokaże swoją wypowiedź po wyborczą (2005) i będzie inna niż napisałem.
ZASADY ZOBOWIĄZUJĄ.
KAP / 2007-11-05 09:15 / Tysiącznik na forum
nie zgadzam sie z taka ocena. PiS jest przedewszystkim partia rewolucyjnej misji. Stad nadaje sobie prawo do dzialan wbrew jakimkolwiek dotychczas przyjetym regulom czy obyczajom, poniewaz wlasnie przecw nim wystepuje. Stad tez jest to partia niezwykle szkodliwa dla porzadku demokratycznego, którego podstawa jest wlasnie niepisany zbiór regul postepowania otaczajacy procedury wolnych wyborów bedace jego kregoslupem. Jesli przyjrzymy sie historii, to "z zachowaniem proporcji" takie poczucie misji towarzyszylo wiekszosci destrukcyjnych sil politycznych w Europie XX w. Glosujac wiec w jakichkolwiek nastepnych wyborach w których bedzie brala udzial partia Braci wlasnie ten kontekst (czyli po prostu: demokracja - zamordyzm bizantyjski - nie mylic z oswiecona dyktatura) trzeba brac pod uwage.
Elendir / 2007-11-05 19:19 / Łowca czarownic

nie zgadzam sie z taka ocena.

Nie do końca zrozumiałem z czym w mojej ocenie się nie zgodziłeś.
marek 19.53 / 83.24.36.* / 2007-11-05 23:55
Domyślam się z czym.
Nie potępił Pan w czambuł.
Można dyskutować które nominacje PiS podczas sprawowania rządów
były choć w części merytoryczne,

Bardzo ostrożne twierdzenie, obwarowane trybem "gdybająco niedokonanym" ale i tak politycznie niepoprawne. Dopuszczające myślenie, dyskusję. A to błąd.
Nie zastosował Pan "bizantyjskiej retoryki" o destrukcyjnych siłach, partii Braci, zamordyzmie bizantyjskim, o szkodliwości dla porządku demokratycznego.
W kwiecistości pustosłowia jest pan bez szans z mistrzem KAP. Jak nie przymierzając np. Gowin z Niesiołowskim - by wybrać postaci z tej samej opcji.

Czy nie zwraca szczególnej uwagi ostatni akapit ?
ten kontekst (czyli po prostu:
demokracja - zamordyzm bizantyjski - nie mylic z oswiecona
dyktatura) trzeba brac pod uwage

Czyż to nie sugestia akceptacji oświeconej dyktatury?
Elendir / 2007-11-06 06:35 / Łowca czarownic
A może tak by dać wypowiedzieć się adresatowi pytania? Jeśli coś chcesz zarzucić jego wypowiedzi możesz to zrobić bezpośrednio.

Najnowsze wpisy