Zdaniem kontrolerów współpraca ZUS z urzędami pracy (organizatorami szkoleń) nie przynosiła pożądanych efektów. "Brak możliwości korzystania z rehabilitacji zawodowej sprawiał, że zapisy ustawy o rencie szkoleniowej w praktyce okazały się martwe" - stwierdza raport NIK
To takie "odbicie" po latach 90-tych, gdy ZUS z kolei szastał rentami z tytułu niezdolności do pracy na prawo i lewo jako sposobem na walkę ze skokowo powstałym na skutek przemian gospodarczych bezrobociem...Zresztą za oczywistym przyzwoleniem rządu.