panowie z nik temat spolki ochroniarskiej byl juz przerabiany na polnocy po dwoch miesiacach wyniosla sie z dworca bo nie dawala rady z bezdomnymi i pozostalym elementem .ajesli chodzi o biezacy temat to pewna spolka ochrania poc tlk a sluzba do liwidacji i tak robi tam interwencje. wiec panowie z nik zapraszam na tydzien do pracy z niewyszkolonymi pracownikami sok i zobaczymy wtedy czy zmienicie zdanie na nocy pochodzimy razem przez 11 godzin ,dam wam godzine przerwy bo pracownicy sok maja tylko pol godz.

Prędzej bym rozwiązał nik, to są dopiero biurokraci, którzy chcą się wykazać po kontroli i nie biorą pod uwagę realii. Jak tyloma funkcjonariuszami SOK bez powaznych uprawnień można zabezpieczyć tyle tysięcy km szlaku kolejowego, pociągów, budynków kolejowych, przesyłek wagonowych. Przecież sokiści są od wszystkiego jako "policjanci" i "ochraniarze" w jednym, a przecież znane jest powiedzenie, że ktoś od wszystkiego jest tak naprawdę od niczego. Trzeba zreformować tą służbę na państwową o większych uprawnieniach i mniejszym zakresie działania ochronnym np. niektórych obiektów czy przesyłek wagonowych - to mogą robić spółki ochraniarski . Wtedy na dworcach i w pociągach napewno będzie bezpiecznie. Nawet w dyrektywach unijnych jest zapis, że na kolei powinna czuwać nad bezpieczństwem zdrowia i życia ludzi służba państwowa. W sejmie oczekuje projekt ustawy o Straży Kolejowej - do roboty. A policja ma i tak duzo pracy na terenie poza kolejowym.
Prędzej bym rozwiązał nik

Jestem za - zdecydowanie za zlikwidowaniem pseudo strażników.
Te darmozjady owszem pilnują by nikt nie przeszkadzał w szkodliwej działalności PKP.