JX
/ 91.193.160.* / 2009-08-14 11:58
PO wykazuje ostatnio ogromną determinację w wykazywaniu brutalności wobec społeczeństwa. Przykładem ostatnie pacyfikacje handlu w Warszawie, butnie prezentowane przez panią Hannę Gronkiewicz-Waltz vel
Hajka Grundbaum, jako przywracanie praworządności.
Skrót KDT - Kupieckich Domów Towarowych, lud szybko przekształcił na Koniec Donalda Tuska.
Widzimy desperacką prywatyzację resztek majątku, wg zasady po nas choćby potop, dla zrealizowania której uwagę społeczeństwa kieruje się na sztuczne konflikty, poczynając od majtek Dody, a kończąc na związkach zawodowych. A przecież nasza ikona, Lech Wałęsa, wspierany m.in. przez USA, Kościół i Komitet Obrony Robotników, wyrósł na związkach!
Sprzedaje się nawet strategiczny dla naszej gospodarki KGHM, wykazujący ogromne zyski.
Ostrzeżeniem dla społeczeństwa była posłanka PO, Sawicka, szykująca się do skoku na szpitale, a następnie senator PO Misiak, który „wywalczył” dla swej firmy milionowy kontrakt.
Czy nie ma racji poseł Zbrzyzny, mówiąc: „Rządzących nie interesują robotnicy. Oni się nimi brzydzą, robią z nich pośmiewisko”?
Czy nie ma racji red. Michalkiewicz pisząc: „Nasze warstwy przywódcze zdradziły własny naród”?
Czy ma być tak, jak stwierdził "Aaron Langman, zwany w Polsce Januszem Lewandowskim: „Polacy nie muszą posiadać zakładów pracy. Będą żyć z pracy własnych rąk"?
Czy chodzi o zniszczenie Polski?