zxzx
/ 95.40.94.* / 2015-09-08 15:29
Najpierw Rosjanie proponowali gazociąg przez Polskę, mielibyśmy gaz, zarabiali na tranzycie i trzymali w ręku "polityczny kurek"- odmówiliśmy. Potem proponowali tzw. pieremyczkę - odmówiliśmy, bo omijała Ukrainę. Więc z Niemcami zbudowali gazociąg pod dnem Bałtyku. Wówczas zaproponowali nam i skandynawom przyłączenie się do niego, tamci się zgodzili, Polska odmówiła. Obserwator z boku stawia pytanie o co Polakom chodzi i jaki interes mają, żeby osłabiać własną gospodarkę. Drogi gaz to droga produkcja, droga produkcja, to problemy z eksportem towarów. Można obniżyć ceny,np. obniżając płace ale w Polsce nie ma już z czego obniżać płac.Poza tym obniżka płac niszczy rynek wewnętrzny(konsumpcję) i już kompletnie uzależnia gospodarkę od niepewnego eksportu. Norweskie iluzje, to droższy gaz ok. 25% niż rosyjski. Poza tym Norwegowie chcieli,żeby Polska sfinansowała znaczną część budowy rury pod Bałtykiem.Nie jesteśmy na to przygotowani technologicznie i finansowo.Stać na to Rosję i Niemcy razem wzięte, a nie jedno z najbiedniejszych państw UE, jakim w dalszym ciągu jest Polska. O gazoporcie nie wspomnę, bo to nawet jak na naszą głupotę, wyjątkowy skandal. Kupiliśmy w Katarze gaz skroplony za 620 dol za 1000m3, podczas gdy Rosjanie sprzedają nam po ok. 420dol. (i tak drogo w porównaniu z rozsądnymi Węgrami, Czechami, czy Niemcami).Liczyliśmy,że, m.in. Czesi, Węgrzy odkupią część tego gazu. Wypięli się na nas, podpisali bardzo korzystne kontrakty z Rosją.Gaz chcą Ukraińcy ale musimy zbudować do nich rurę i nie wiadomo,czy zapłacą, bo to bankrut. Na dodatek od 2015r. musimy za ten gaz płacić, chociaż go nie odbieramy, bo nie mamy gdzie przeładować.Gazoport może będzie gotowy w 2017r! Teraz się okazuje,że będziemy końcowym odbiorcą gazu, czyli takim, którego można odłączyć i nikt palcem w bucie nie kiwnie w naszej obronie. Szkoda słów na przysłowiową polską, POPiSową głupotę.