Nieustanne "udoskonalanie" przepisów podatkowych spowodowało wyhodowanie potworka, z którym nawet specjaliści nie za bardzo wiedzą, co zrobić. A może przeciąć ten węzeł gordyjski?
1. Wprowadzić jedną stawkę VAT, np 18%
2. Zlikwidować wszystkie ulgi podatkowe!
3. Podnieść kwotę nieopodatkowaną do wysokości minimalnego wynagrodzenia.
4. Podstawowy podatek dochodowy ustalić na poziomie stawki
VAT (np 18%); ew. progresję (2xVAT, 3xVAT...) odnieść do płacy minimalnej.