Ja-z
/ 46.151.136.* / 2015-03-10 17:52
"Sputnick", nie zgadzam się z tobą. W normalnym systemie powinien decydować dokument (faktura). Przecież tę formę, czyli fakturę wymyślił ustawodawca. Wystawiłeś, to wchodzi ona w obrót fiskalny. Co kogo obchodzi, czy towar wpadł do rzeki, czy zgnił. Jak by prawo podatkowe było proste, klarowne i niejednoznaczne, to podatnik - w ramach przepisów tego prawa, powinien mieć możliwość dowolnego manewrowania. Obecnie funkcjonuje tzw. obejście prawa, czyli nawet w świetle przepisów, ale z zamiarem zmniejszenia opodatkowania, to bee. Fiskus natomiast zachowuje prawo dowolnej interpretacji i podatnik najpierw musi zapłacić, a dopiero potem może zaskarżyć. Szanse powinny być równe.