Kolejna zagmatwana modyfikacja zagmatwanego systemu podatkowego. A wystarczyłoby zrobić:
podatek dochodowy - liniowy z kwotą wolna od podatku w wysokości 120% minimalnego wynagrodzenia
podatek
VAT - stała równa stawka na wszystkie produkty
ZUS, chorobowe, zdrowotne - dobrowolne i wyłącznie dla chętnych
I już. Tylko jak powiedzieć dziesiątkom tysięcy "doradców", że już ich nie potrzebujemy?