To jedynie kosmetyka prawa proceduralnego i zasad ogólnych ordynacji podatkowej, czyli mały pryszcz. Pytanie brzmi: co ze skomplikowanym prawem w zakresie regulacji poszczególnych rodzajów podatków, niezliczonej ilości przepisów regulujących podatek dochodowy, a
VAT w szczególności, setkami tysięcy interpretacji prawa, niejednorodnością orzecznictwa sądów administracyjnych orzekających różnie w tych samych sprawach itp. To tu rodzą się największe problemy, a nie w tym czy podatnik w U.S. zostanie miło i sympatycznie obsłużony. Podatnik od urzędu ma otrzymać jasne i jednoznaczne stanowisko w swojej sprawie, co przy dzisiejszych regulacjach prawnych jest niemożliwe i nie ma co tu obwiniać urzędników, którzy z interpretacja przepisów mają ten sam problem co podatnicy, bo zmuszeni są stosować złe, skomplikowane i opresyjne prawo!!!!!!!!!!!