janusz 57
/ 82.132.229.* / 2015-02-28 15:39
Tylko mowimy tu o normalnym panstwie i normalnych obywatelach. W Anglii po prostu cos oswiadczasz. Na druku, slownie, lub pisemnie. A nie daj boze, jak sklamiesz. Tu wszysko jest skomputeryzowane. Predzej, czy pozniej prawda wyjdzie na jaw. Tu nie musisz miec dokumentow, gdy prowadzisz samochod. Przy kontroli (a uwierz mi, ze tylko raz bylem kontrolowany w ciagu 5 lat ) mowisz, ze ze Ty to Ty, ze jestes wlascicielem auta. A oni kaza Ci przyjsc z dokumentami na komisariat. Nazajutrz, lub jak Ci pasuje. Nie ma dowodu rejestracyjnego. Jest tylko specjalny swistek papieru kupna samochodu. U nas za brak dokumentow mandat. Czesto zalatwiam za zone sprawy przez telefon np. w banku. Lepiej znam jezyk. Zona czasam musi tylko potwierdzic, ze jest obok mnie w tym czasie. Czy wyobrazasz sobie takie sytuacje u nas w Polsce ? Urzedasy musza ciagle cos wymyslac. Aby pokazac , ze sa niezbedni. A do potwierdzenia tozsamosci jest prawko lub paszport. A miejsca zamieszkania rachunki, lub np. korespondencja z banku, podatkowa itp. W Polsce urzednik ma miec latwe zycie, a tu odwrotnie. Pozdro.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/