I prawdę mówili-ta ustawa doprowadzi do rewolucji!

Pan prezydent Gdańska to wybitny fachowiec od śmieci. Wystarczy przejechać obwodnicą z Gdańska do Wrzeszcza aby poczuć to własnym nosem. Na pobliskim śmietnisku stosuje się pionierską metodę utylizacji czyli czeka, aż śmieci zmiemnią stan skupienia na gazowy i same się rozejdą w atmosferze.

w przypadku domów jednorodzinnych sprawa śmieci jest prosta:kosz na śmieci jest mierzalny ma swoją objętość pozostaje ilość koszy w okresie rozliczeniowym koniec kropka, płacę za tyle i wytworzę.
w przypadku budynków wilorodzinnych, jedyny racjonalny argument to: podmiot wytwarzający śmieci, no bo ani metry sześcienne wody, ani powierzchnia lokalu śmieci nie wytwarza, to świadomość i przyzwyczajenia podmiotów tworząca określoną społeczność, będą czynnikiem ilości wytworzonych śmieci, mam tu na myśli bardzo racjonalne prowadzenie swojego gospodarstwa domowego.zastanawiam się też nad sprawą segregacji, jeśli będę posiadał posegregowane produkty śmieciowe, mogę je sprzedać, tym co je przerabiają, tworzą nowy produkt, dlaczego mam oddawać na śmieci i płacić jak mogę zarobić,,,