Na uwagę zasługuje znaczny spadek cen miedzi, które przez długi czas utrzymywały się nieco poniżej poziomu 400 USD za kontrakt. Zakłócenia produkcji powodują niski stan światowych zapasów. Firma Codelco, największy światowy producent, zwrócił się z prośbą do swoich klientów z USA, aby rozważyli opóźnienie zamówień, jeżeli strajki w Chile będą kontynuowane. Mimo tych prowzrostowych informacji, ceny spadły wczoraj o ponad 5%, co w przypadku kontraktu terminowego oznacza zysk/stratę (w zależności od pozycji) w wysokości blisko 100 tys. USD.
ciekawe co nie , Mietek zaraz ci coś wkleję , bo widzę że piszesz że Jankesi reagują na dane z opóźnieniem , moim zdaniem Janki długo już tej korekty nie pociągną , bo zrobili 50% spadku , może dojadą do 61,8 czyli już bliziutko i co dalej hossa ,
jak to Lefek wklejał , zaczną spadać surowce i potem bessa na akcjach
i takie jedno fundamentalne pytanie ?
kto podciągnie indeks jak wie że od września ma spadać a na lokacie 8% , najpierw wszyscy chcieli żebyśmy byli niezależni od USA a teraz jak już jesteśmy i idziemy swoją drogą to wszyscy znów patrzą na Jankesów , czy wszyscy kupują ich
akcje ,
trzeba pamiętać że my mamy podnoszenie stóp procentowych i lokaty 8% a Jankesi pewnie są przy końcu obniżek stóp i lokaty pewnie z 1% , a cały świat ma nic nie wartego , produkowanego w ogromnych ilościach śmiecia dolara