Rząd chce przyjąc ustawę, która by pzrewidywała nowe płatne dni wolne dla rodziców. Mogliby je wykorzystać na pójście z dzieckiem do szczepienia, wizytę u lekarza albo pobyt w spzitalu. Ale nie za bardzo wiem, po co kolejne dni wolne, pzrecież rodzicom przysługują już dni na opiekę.
a dlaczego wszytsko się mierzy miarką pracodawcy? co z rodzicami, którzy czasem dwoją się i troją żeby skombinować opiekę nad swoim chorym dzieckiem? sama jestem matk,ą i wiem jakie to cięzkie, jak się stoi pzred dylematem ; czy praca czy szczepionka dziecka
Bo wtłacza się te rozwiązania w prawo pracy właśnie. Nikt nie przeczy, że to ciężkie. I znaczna część społeczeństwa uznaje potrzebę wspierania rodziców.
Więc wspierajmy- podatkami i ulgami, które dajemy jako społeczeństwo. Ale nie na cudzy, pracodawcy koszt.
Kolejny populistyczny pomysł mający udowodnić 'prorodzinną' politykę rządu, który jeśli wejdzie w życie- kolejny raz obciąży ową polityką pracodawców.