kiks
/ 82.177.177.* / 2015-12-01 09:56
Pytanie - co Marian Noga wie o przyszłorocznym budżecie Polski, że wypowiada się w tak kategoryczny sposób o posunięciach rządu? To rząd odpowiada za budżet, a nie Marian Noga, więc nie rozumiem postawy tego pana. Co więcej, skąd te żale i rozpacz nad stosunkowo niewielką poprawką, jak się ją określa? Poza tym, PIS wprowadzając zasiłek na dzieci robi to samo, co już robią państwa Europy Zachodniej. Komu to przeszkadza, Marianowi Nodze? Biorąc pod uwagę, że minimum socjalne to taka kasa, która pozwala zaspokoić podstawowe potrzeby, a więc pobieranie od niej podatku jest bezsensem, to przy założeniu że wynosi ono ok 900zł/m-c, kwota wolna od podatku powinna wynosić ok. 10000 zł. Czy Marian Noga, podobno człowiek lewicy, uważa że powinna ona być niższa, a więc powinno się pobierać podatki od najbiedniejszych, jeszcze bardziej zwiększając ich biedę?