Forum Forum prawneZmiany w prawie

Nowelizacja ustroju sądów powszechnych

Nowelizacja ustroju sądów powszechnych

Money.pl / 2007-06-04 08:24
Komentarze do wiadomości: Nowelizacja ustroju sądów powszechnych .
Wyświetlaj:
ParagrafM / 91.94.163.* / 2009-08-29 23:21
Kolega "Aplikant" ma tzw. słuszne poglądy i zapewne daleko zajdzie... Proponowane w w/w ustawie zmiany to jedynie drobny kroczek w drodze do względnej normalności i europejskiego poziomu w polskim Wymiarze Sprawiedliwości; daleka i kręta droga przed nami do w/w celu...
Czy ustawowa możliwość pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności karnej jest zamachem na jego niezawisłość? Oczywiście , że nie!
Czy koledze "Aplikantowi" wiadomo o tym, że również sędziowie popełniają przestępstwa? A, czy słyszał kolega o tzw. przestępstwach sądowych, tj. popełnianych przez sędziego na sali sądowej? Czy zna kolega taki przypadek, w którym sędzia poniósł odpowiedzialność karną za takie przestępstwo? Czy kolega wie, że w k.p.k. nie ma takiej instytucji jak "przestępstwo popełnione przez sędziego w trakcie procesu sądowego"? Jako aplikant adwokacki powinien kolega zetknąć się z zadaniem przygotowania kasacji od wyroku, która jest środkiem nadzwyczajnym - wśród kilkudziesięciu pozycji, które opisują przypadki uchybień sądu dające podstawę do wystąpienia o kasację, próżno szukać takich, jak przestępstwo popełnione przez sędziego! Czy nie jest to ewidentna ułomność polskiego k.p.k.? Czy kolega wie, że sędziowie mają odwagę "przekręcić" wyrok nawet wówczas, gdy materiał dowodowy danej sprawy ewidentnie przeczy orzeczeniu? Nawet w takim przypadku sędzia jest - praktycznie - bezkarny. Oczywiście, można wnieść apelację do Sądu Apelacyjnego w danej, tj. tej samej miejscowości, którą następnie "przekręcają" koledzy sędziego i podtrzymują wyrok I instancji. Jeśli sprawa nie jest poważną sprawą karną, przy której jest podstawa do wniesienia kasacji, to na tym etapie sprawa się kończy prawomocnym i niezaskarżalnym wyrokiem - bardzo dobrym przykładem są tu sprawy rozwodowe. Czy dyskryminacja mężczyzn w sprawach rodzinnych/rozwodowych w polskich sądach jest urojona?
Na szczęście (w nieszczęściu), przy poważniejszych sprawach, gdy uda się złożyć wniosek o kasację, to i tak mamy marne szanse na sukces, gdyż k.p.k. mówi wyraźnie, że musimy wykazać, iż sędzia wydał wyrok z rażącym naruszeniem prawa; SN jeśli tylko dostrzeże nawet najdrobniejszą wątpliwość "ukręca" sprawę. Najważniejsze jest to, że SR, SO i SN to wciąż ta sama firma, a więc SO i SN są praktycznie sędziami we własnej sprawie...
Czy moje powyższe wywody to urojona teoria spisku, czy może czarnowidztwo? Niestety, to efekt moich obserwacji i osobistych doświadczeń - prawie sześć lat temu złożyłem pozew o rozwód, w ramach rewanżu zostałem pół roku później oskarżony przez "Ex" o rzekome znęcanie się nad rodziną i po karygodnym prowadzeniu sprawy "pani" wydała skandaliczny wyrok, uznając mnie winnym, mimo bezsprzecznych dowodów wykazujących nie tylko moją niewinność, ale wręcz ewidentne przestępstwa, których dopuściła się "przy okazji" w/w "Ex"; po równie skandalicznym wyroku SO podtrzymał wyrok w/w "pani" mimo tego, że w swojej apelacji zarzuciłem i wykazałem, iż owa "pani" w swoim uzasadnieniu wielokrotnie posłużyła się nieprawdą; dopiero miesiąc temu moja sprawa opuściła piękną miejscowość Szczecin - wystąpiłem do RPO z wnioskiem o wniesienie kasacji. Mam twarde dowody/argumenty i nadzieję, że sprawa zakończy się tak, jak powinna na poziomie naszego pięknego kraju, ale już w tej chwili szykuję skargę do Strasburga - to efekt mojej prywatnej rozmowy z "wysoko postawionym" przedstawicielem środowiska prawniczego, który mimo w/w dowodów/argumentów nie wróży mi sukcesu.
Czy sędziowie SN odrzucając ewidentnie słuszne kasacje nie popełniają przestępstw?
A, jak kolega "Aplikant" wytłumaczy orzeczenia Trybunału w Strasburgu, który w ciągu roku uznaje około dwustu skarg wniesionych przez Polaków? Jakie są konsekwencje takiego orzeczenia dla sędziów SR, SO i SN, którzy uznali Kowalskiego winnym?
Jakie kolega ma zdanie na temat tzw. samooczyszczenia się środowiska sędziowskiego? A, co ze środowiskiem prokuraturów? Czy taki proces/zjawisko ma szansę zaistnieć w III RP?
Czy niezawisłość sędziego ma oznaczać jego wszechwładzę i bezkarność?
Zmiany, które muszą wejść w życie i z pewnością wejdą (kwestia czasu), to:
- pozbawienie sędziów immunitetów (np. w GB sędziowie nie mają
takiego przywileju),
- utrwalanie (audio/wideo) wszystkich rozpraw (np. w bratniej Rumunii
i na Węgrzech jest to realizowane).

A, może kolega "Aplikant" jest... synem sędziego...?

Życzę, mimo wszystko, dalszych sukcesów.
Elizaabb / 83.12.76.* / 2009-06-09 10:48
Chciałam zauważyć, że wszyscy zauważają tylko problem sedziów i ich niezwisłości, natomiast nigdzie nie natknęłam się na problem kierowników finansowych, administracyjnych i całej księgowości. Kierownik finansowy jest organem praktycznie w kazdym sadzie, pełni on niewdzieczną rolę menedzera sądu, odpowiada za finanse, gospodarkę, BHP, zarzadzanie obiektem, zamówienia publiczne i nne zagadnienia. Jest to osoba powołana w drodze konkursu, więc osoba ta ma wiele kompetencji. Nowelizacja przewiduje powołnie dyrektorów w sądach powyżej 15 sedziów, ale nic nie wspomina, że stanowisko takie już istanieje i ze przewiduje likwidację tych stanowisk w sadach mniejszych, wraz z nimi beda podlegac likwidacji komórki administracyjne i księgowości, co znacznie utrudni przekazywanie dokumentacji i opracowań. Wpłynie to na długoś trwania postępowania oraz wyeliminuje z sądów grupę wyspecjalizowanych pracowników. Co z nimi, skoro sam Pan Minister ich powołał? Co z tymi, których powoływał jeszcze w maju tego roku?
matkapolka / 89.76.158.* / 2009-09-13 21:25
Komentarze do wiadomości "Nowelizacja ustroju sądów powszechnych "

2009-08-29 23:21:44 | 91.94.163.* | ParagrafM
Całkowicie się z kolegą zgadzam odnośnie teorii spisku pomiędzy Sędziami Sądu Okręgowego a Sądu Apelacyjnego
twierdzę tak w oparciu o własne doświadczenia mianowicie :
Od dwóch lat nie mam zasądzonych alimentów na dzieci pomimo że sąd uznał i zabezpieczył miejsce pobytu przy mnie.Sedzia nie rozpatrzyła mojego wniosku na zasadzie NIE bo NIE i już.Pomimo wielokrotnych skarg o przewlekłość postępowania i dwóch wniosków o wyłączenie sędziego, Sąd apelacyjny stwierdził że moje wnioski są oparte na tych samych okolicznościach co jest ewidętną nie prawdą ponieważ jeden wniosek podnosi kwestię braku zabezpieczenia alimentów i sfałszowanie protokołu rozprawy natomiast drugi podnosi to że Sędzia współpracuje z adwokatem strony przeciwnej i z tego też powodu rozpatruje mój wniosek ale dopiero po pół roku. Oczywiście odrzuca go a w uzasadnieniu pisze że "są to te same okoliczności"Dodam że zażądałam prześwietlenia życiorysu obu osób oraz sprawdzenia toku postępowania w 10 innych podobnych sprawach oraz to czy zostały zasądzone alimenty.
Nie pozostało nic innego jak napisać skargę do Ministerstwa.Ku mojemu zdziwieniu odkryłam, że jest nawet dział skarg prokuratorskich i sędziowskich.....
No i jednak okazało sie że moja skarga jest zasadna i sprawę objęto nadzorem administracyjnym w tej kwestii.
Ale niestety po mimo tego przez kolejne 4 miesiące nic się nie dzieje...............................................
Dodam że od roku jestem bezrobotna bez prawa do zasiłku,samotnie wychowuję dwójkę dzieci.Ojciec legalnie pracuje w UK.Wszystkie jego dochody to 2000 funtów.Niedostaję zasiłków rodzinnych bo mój małżonek je "legalnie pobiera" zgodnie z ustawą o koordynacji świadczeń rodzinnych.Odzyskać ich też nie mogę bo urząd Brytyjski nie chce ich mi przekazywać na zasadzie NIE bo NIE w dupie mają Orzeczenia Trybunału w Sztrasburgu.
Uważam że SO i SA działają na zasadzie zorganizowanej grupy przestępczej, notorycznie łamią prawo, są bezkarni.
Na tym procederze tracą obywatele w tym przypadku moje dzieci straciły 45 000 zł alimentów których nigdy nie odzyskają bo ich ojciec nie posiada żadnego majątku.Stać go jedynie na bieżące alimenty które zapłaci ale musi mieć wyrok.
Pytanie co dalej ?
Kto będzie pokrywał straty?
Zamierzam wystąpić z pozwem cywilnym o straty materialne i zadośćuczynienie od Sędziego który zawinił solidarnie z adwokatem który tego nie dopilnował oraz z Prezesem Sądu który nie zlecił w drodze polecenia służbowego do wydania takiego postanowienia na posiedzeniu niejawnym.
Nie mam pojęcia czy to przejdzie ale zapowiadam że będzie to wyrok zapewne precedensowy.
Maggie / 195.16.88.* / 2007-06-04 08:24
Fantastycznie! Gratuluję Szanownemu Aplikantowi znajomości istoty zawodu sędziego! Taki tekst spowoduje tylko kolejne ataki na rząd, któe w tym przypadku nie będą do końca uzasadnione. Odwrotnie niż w przypadku "uzasadnionego podejrzenie popełnienia przestępstwa"-co, jak wynika z kpk jest kwestią uzaniową, ale wymaga oparcia na pewnych silnych przesłankach(a może się mylę, bo nie słuchałam na wykładzie?), w każdej sprawie a nie tylko w stosunku do sędziów. Ponadto,mam wrażenie, że nastawienie Autora do nowelizacji wynika z negatywnego podejścia do każdej zmiany, szczególnie pociągającej za sobą zdecydowane działania.Bo jak większość Polaków, w każdym prawnym novum szuka mozliwości do naciagania prawa, nadużywania regulacji.Dlaczego nie możemy założyć, że Minister Sprawiedliwości nie będzie dbał tylko o interes swojej partiii czy GTW, ale o nas wszytskich? Ale to chyba już inna bajka. NAdmieniam, iż nie jestem fanką Braci ale nie zgadzam się na ogłupianie i straszenie społeczeństwa, w którym nie każdy jest prawnikiem i nie oceni obiektywnie nowelizacji. Pozdrawiam i życzę więcej optymizmu!
zmartwiony / 83.19.55.* / 2009-09-23 00:50
Wszycy macie racje co do ułomnosci sędziów i prokuratorów którzy nie patrząc na prawdę ferują wyroki za które nie odpowiadają. Mamy słabych adwokatów w miastach którzy znają się z prokuratorami i sędziami i wszyscy robią sobie nawzajem na ręce bez papieru. BNrak dowodów winy to żadna przeszkoda by obywatel był skazany bo tu chodzi o nazwisko.Adwokaci królowie nadziei już nie wiedzą ile mają brać lecz nie umieją w odpowiednim, czasie złożyć prostego wniosku.Lekarze medycyny sądowej w tym samym mieście to sługusy sędziów i prokuratorów którzy wydają opinie lekarskie na ich polecenie. Sedzia i prokurator wedłu ich opinii zawsze może być chory i rzadku idzie siedzieć gdy dopusci się przestępstwa.Kazdy wyrok przegrany w Strasburgu wnien obciązac finansowo śedziego. Ponad to w procesie nauczania ani sędzia ani prokurator ani adwokat nie zapoznaje się z warunkami zakładów karnych już nie wspomnę o warunkach w oddziałach szpitalnych.Brak niezaleznych komisji lekarskich po odbyciu kary daje możliwość zwolnienia chorego skazanego w przypadku posiadania wiadomości ,że zostało mu zaledwie miesiąc życia.Obecnie wymiar sprawiedliwosci to mafia w białych kołnieżykach bez żadnej odpowiedzialności którzy decydują o życiu obywateli .Rocznie umiera w zakładach karnych ponad 120 osób i nikogo to nie obchodzi .Sądy w naszym kraju nie starają się ustalić prawdę bo komu ona jest potrzebna a prokuratorzy i sędziowie prześcigają się w tworzeniu opinii najsurowszych a nie sprawiedliwych.Mam do czynienia z tymi ludżmi na codzień .Sądy nie korzystają z opinii ławników i organizacji pozarzadowych bowiem tylko oni mają monopol na wszelką wiedzę i na madrość z której korzystają niejednokrotnie przychodząc na sprawę nieprzygotowani lecz wyrok już znają przed sprawą przed wystąpieniem adwokata.Na tych stanowiskach muszą być ludzie zdrowi psychcznie a nie sfrostrowani psychopaci rozwadnicy lub panny skrzywdzone przez mężczyzn.Decydowanie o losie obywateli to wielka odpowiedzialność której brakuje sędziom sądów powszechnych.
Stefafrej / 91.150.220.* / 2010-03-08 13:27
Uważam,że sędzia, jak każdy pracownik powinien odpowiadać za swoje błędy.Nie tylko dyscyplinarnie,ale finansowo.
Tymczasem odpowiedzialność taka spada na Skarb Państwa,czyli uczciwych podatników.Pracownik podejmujący decyzje powinien być ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Jeżeli tak nie jest, to znaczy że de facto sędzia nie ponosi odpowiedzialności za swoją pracę!

Najnowsze wpisy