Lyngsoe
/ 178.213.123.* / 2015-04-15 07:09
Katarzyna Kalata, która jako jedyna osoba zdała test pisemny w konkursie na prezesa ZUS, nie przebrnęła przez egzamin ustny przed specjalną komisją. Oznacza to, że nie zostanie nowym prezesem tej instytucji. Na razie.
Przypomnijmy, iż pochodząca z Warszawy 31-latka jest doktorem nauk prawnych. Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego – specjalizuje się w prawie pracy i ubezpieczeń społecznych. Jej praca doktorska nosi tytuł „Przepisy ubezpieczeń społecznych w świetle konstytucyjnej zasady równości”. Katarzyna Kalata napisała kilkaset artykułów dotykających tematyki ubezpieczeń społecznych. Jest szefową firmy doradczo-szkoleniowej i outsourcingowej Helpdesk Kadrowy.
Jak sama mówi – stara się pomagać ludziom, którzy zostali skrzywdzeni przez ZUS. Od początku zastrzegała, że ma w głowie ułożoną wizję tej instytucji. Czy zapowiedzi radykalnych zmian i „wietrzenia trupów z szafy” mogły wydać się niektórym osobom zbyt mocne i dlatego Kalata nie przeszła pomyślnie części ustnej? To na razie sfera domysłów i różnych teorii. Jak sama powiedziała – „Komisja na każdym kroku próbowała mi udowodnić, że nie mam kompetencji. Od początku było wiadomo, że mam nie zdać”. Atmosfera miała być nerwowa. Jeden z członków komisji miał podważać wartość jej pracy doktorskiej. Kolejny kwiatek – komisja pytała ją o to czy zna nazwiska wiceprezesów.
Mogą podnieść się głosy, iż kiedy do dymisji podawał się poprzedni prezes ZUSu (Zbigniew Derdziuk), prawdziwy następca był już wyznaczony – dlatego Kalata nie mogła pozytywnie przejść rozmowy. Faktem jest to, iż najwięcej do powiedzenia w kwestii wyboru prezesa ZUSu ma minister pracy i premier. Część komentatorów twierdzi, że minister Kosiniak-Kamysz i premier Kopacz mogli mieć już wcześniej ustalony plan.
Jednak Kalata się nie poddaje i mówi, że wystartuje w kolejnym konkursie. Oczywiście jeżeli taki będzie miał miejsce. Jak mówi jej rzeczniczka – „Wystąpimy o protokół z egzaminu, żeby sprawdzić, czy dane potrzebne do udzielenia odpowiedzi na pytania nie były objęte tajemnicą”.
To nie koniec emocji związanych z wyborem nowego szefa ZUS. Czy zostanie rozpisany nowy konkurs? O tym przekonamy się niebawem.