To jest konwalidacja oszustwa, nie brałem kredytu we złotówkach, bank nie chciał mi takiego kredytu dać gdyż nie miałem zdolności kredytowej w PLN, zaproponowano mi tańszy kredyt we we frankach, wypłacono mi jednak złotówki !!! Oszukano mnie. Dlaczego teraz po 7 latach proponuje mi się znów kredyt na zasadach takich na jakich nie mogłem go nigdy dostać? Czy nie lepiej zacząć po prostu od przestrzegania prawa? Zamiast tworzyć kolejne buble? Może jednak potrzebne jest unieważnienie umów frankowych, przecież to jedno wielkie oszustwo. Franków nigdy nie było.

Cieszcie sie że PiS ma władzę bo żydzi by zniszczyli Polskę i śmiali by się Wam w twarz Polacy, masońskiemu Tuskowi i wielu "bulom" jest nie po ich myśli.Ale oni czekają na swój czas..
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Nie było kredytów walutowych . - Były " kredyty walutowe " .
Należy obligatoryjnie zakończyć farsę, której ofiarą padli obywatele.

To się nie uda , po pierwsze będzie to kolidowało z konstytucją po drugie , żadnego banku na to nie będzie stać , w skali polski wymaga to wyłożenia przez banki jakichś 50 miliardów złotych przy szesnastu miliardach przychodów , nie dadzą rady

zlotowkowicze powinni tak samo walczyc jak walutowcy .Nikt mi nie powie ze ci co wzieli kredyt na 30 lat to 50% ma splacony kredyt .Dopiero splacili czesc odsetek a kiedy zaczna splacac zaciagniety kredyt???Po smierci chyba skoncza splacac ich dzieci bo banki nie odpuszcza i dalej beda doic . wystarczy by banki zmiejszyli oprocentowanie nie brali jakis dodatkowych ubezpieczen kredytowych mieszkaniowych itp... to by juz bylo dobrze ale nie dalej sciagaja haracz i nic sobie z tego nie robia .nawet jak bralam kredyt frank stal 2,60zl a teraz 3,9 zl--niech zejda do 3zl i juz ulza kredytobiorca przeciez zysk i tak beda mieli w milionach a kredytobiorca nie musi sie wieszac-----dlaczego rzad ciagle broni racji bankow i wiele obiecuje a wlasciwie przeciaga sprawe bo moze zmieni sie za 4 lata rzad to zostawia im klopot tak jak zostawil rzad PO

Jest nowa władza to może zrobić amnestię kredytową-młodzi ludzie potrzebują wsparcia ze strony państwa.Wzrosło by poczucie bezpieczeństwa, to i przyrost naturalny byłby większy.Same plusy.

Mi galopujące ceny utrudniają spłacanie kredytu konsumenckiego w zł. Dlaczego bank nie może spłacić za mnie 70 procent, a za frankowiczów musi.

spłacając kredyt już zamiast zapłacić 55 tys zł zapłacę 94 tys :-)
ale jeśli będę go spłacał ratalnie kosztuje mnie 60 tys zł :-)
to ci ciekawostka :-)
jednak problem w tym, że przez taką sytuację nie opłaca mi się sprzedawać mieszkania a to w/g mnie hamuje rynek nieruchomości bo jak wiem jest wiele osób które chciałyby zrobić ruch z mieszkaniem ale przez taką sytuację nie mogą !
są oczywiście gorsze przypadki kolega się rozwiódł i jakby sprzedali mieszkanie to 120 tys muszą jeszcze dopłacić :-) to jest porażka !

a co z moim kredytem ludzie nie dajcie się oszukać większość kredytów wziętych to wysoko postawione osoby ZŁODZIEJE!!!!