Nie bardzo rozumiem o co ta awantura. Przecież nie chcą rolnicy ziemi uprawiać , potrzebna im tylko po to , żeby dostać dopłaty i być CRUZ.
Wsie sa wyludnione , mieszkaja tylko dziadki , dzieci sa w mieście , starzy odpisali na nich ziemie ,żeby dostać emeryturę , a dzieci żeby mogły mieć ubezpieczenie w CRUZ , a pracować w mieście na czarno.
Taka jest prawda , tylko nikt nie ma odwagi tego powiedzieć. Pieniądze z UNI są zwyczajnie przejadanie , znam rodzinę , która bierze dopłaty ,emerytury, dzieci sa w mieście a ubezpieczone w CRUZ , a ziemniaki na zime sie kupuję , siedzy i jęczy jaka bida. I strajkowac jeszcze beda , bo im wiecej dopłat dać , bo mało.
Sytuacja na naszej wsi jest oburzająca.
Boja się famerów obcych ,bo by im udowodnili ,że można pracować i mieć z tego zyski.