dzisiaj był dziwny dzień, LZPS który posiadałem od 12,7 i wobec którego straciłem nadzieję (jak i piep....Amiki którą sprzedałem 2 dni przed wejściem na kurs północny - sorry Pablo) się wściekł, budząc się rano nie przypuszczałem że jeszcze oddam ten papier za 14,3.
Coś mi się wydaje, że moje matematyczne podejśćie do świata nie zda roli na giełdzie, tutaj powodzenie należy się szalonym.
pozdrawiam równie LZPS zadziwionych

co sie dzieje z lzps :D chyle czoła toz to istna smietanka booshe ale jazda 70 % :D up na jednej sesji :D

P.S. PCGUARD LZP dodatkw troche pcguarda i enp oraz FOna i cpa i mozna zyc hihihihiiii ( na ktorka mete jak nie to strzal w leb :D )

go Toora go

no i może sprzedam cóś niecóś TImura jak się uda
tymczasem wracam do pracy:)

comar podpisal ladny kontrakcik

tak was czytam i sie zast. czy nie popełniacie tego samego błęda co ja z alchemią, że sprzedajecie a potem odkupujecie nieco niżej, będąc przekonanymi o wzrostach, przecież jak sprzedacie to realizujecie zysk i dowalą wam od niego podatek, a jak zrealizujecie zysk w przyszłym roku to kto wie czy zapłacicie
to bez sensu, bo musielibyscie odkupic 20% niżej żeby wyjsc na zero, a po 20% spadku to już bym sie dwa razy zastanowił czy wchodzić ponownie
nawet jesli zle licze to i tak chyba sie nie opłaca

co do nieomylności nie ma wątpliwości:)
wczoraj rozmawiałem z JUjem i powiedziałem mu właśnie że jeśli się bierze udział w tej "grze błędów" jaką jest giełda to martwienie się tym, że się je popełnia jest bez sensu! istotnym jest coby popełniać ich jak najmniej!:)
dlatego liczę na TIma a ten dziś wzrośnie w pobliże 10 zł !
(jak doniósł parkiet -----BPH rekomendacja kupuj z ceną docelową 11,2! wiem że nieco zalatującym prostactwem jest szukanie tak prostego przełożenia między artykulikiem w gazecie a reakcją na parkiecie rzeczywistym ale to nie tak! niezależnie od dzisiejszej pisaniny czekam na ten ruch ze sporym pakiecikiem a ten artykuł tylko mnie w tym utwierdza:)
pozdrawiam i niech comary będą z nami

Tak sobie przeglądam Business Week ze stycznia 2005 i są tam prognozy 26 czołowych analityków dla polskiego rynku akcji na rok 2005.
Warto przeczytać dla podbudowania własnego morale :-)
W20 na koniec 2005 wg nich miał średnio uzyskać niecałe 1900 pkt - najbliżej obecnej wartości byli p. Sopel (2550pkt) i p. Salwa (2280) obaj z IDM S.A. oraz p. Rawecki (2260) z Penetratora.
Rekordziści w dół to p. Borowski z KB (1450) i panowie Słomka z PKO i Banasik z BPH (obaj typowali 1475pkt).
Roczne maksimum W20 miało być rzędu 2100 pkt. Najbliżej obecnego maksa czyli 2600 byli p. Lityński z KB (2500pkt) i p. Salwa z IDM (2460). Największą wartość podał p. Sopel z IDM (2870pkt - kto wie może jeszcze się sprawdzi).
Jako faworytów z W20 wśród 26 analityków tylko 2 podało KGHM, 1 PXM i 2 PKN (tu znów p. Sopel z IDM) - reszta trafiła na równi z W20 lub gorzej (np. stalexp, swiecie, pkm).
Na szerokim rynku najczęściej podawali Getin (x4 - w ogóle była to jedyna spółka którą wymienił więcej niż 1 analityk) co pomyłką raczej nie było (choć oczywiście były lepsze spółki), a p. Sopel tu się akurat nie popisał (Nowa Gala).
Na pierwotnym najczęściej doradzali kupić PZU (x9) - znowu pomyłka ;-)
Jednym słowem Panie i Panowie głowy do góry - nie ma ludzi nieomylnych!

trzeba było spraya kupować zamiast sprzedawać co stroke:) i okazało się że to nie taka zła spółka (jeśli o możliwość zarobkowania chodzi)
kolejna spora kasa która mi zwiała !
(widzisz Igorku nie tylko przed Tobą pieniążki uciekają :)