waz(USA)
/ 190.82.37.* / 2011-03-22 20:48
Kadafi jest niedobry, a Pinochet w Chile byl dobry - ot i cala roznica dotyczaca "ochrony obywateli".
Tylko Amerykanom wolno mordowac ludzi na swiecie wedlug wlasnego wyboru, kogo chca i kiedy chca. Iraq - to podboj kolonialny w XXI wieku, w Afganistanie Al Kaida, ta sama, ktora za czasow pobytu tam Rosjan byla uzbrajana przez USA i malowana jako "freedom fighters",
Teraz dla imperium Libia sie przyda, no i Izrael bedzie bardzo ukontentowany.
W Panamie w 1986 roku Amerykanie wymordowali 4 tysiace cywili w bialy dzien, a Noriega, ktory przestal sluchac rozkazow z Waszyngtonu okazal sie "szefem narkotykowej mafii" i nalezalo go usunac.
W piecdziesiatych latach CIA obalilo legalnie wybrany rzad w Iranie i ustanowilo szacha, ktorego w koncu obalila narodowa rewolucja. Tego yankesi nie moga wybaczyc Iranczykom i stad cala propaganda dotyczaca zagrozenia ze strony Iranu.
Mozna by mowic dlugo na temat amerykanskiego imperializmu, np w Gwatemali, dzieki CIA zginelo 100.000 obywateli, etc., etc.
Gdy argentynska junta zaczela mordowac ludzi w 70-tych latach, USA nie probowalo "chronic obywateli", tylko dalo grant w wysokosci 50 milionow dolarow.
No a Obama jest laureatem pokojowej nagrody Nobla!!!