Obama dzwonił do sojuszników. Polskę pominął
Money.pl
/ 2012-11-09 11:03
PochwaLony
/ 31.11.240.* / 2012-12-07 12:23
Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące w sposób bezceremonialny podtarł się "gajowym" zającem
Chwalił si później "bul" zając przy obiedzie
wiesz stara nawiązałem ścisłą współpracę z niedźwiedziem.
jajec
/ 46.45.107.* / 2012-11-11 18:56
Należy w odwecie:
1.oddać jankesom złom F-16
2.wycofać natychmiast wojska z Afganistanu
3.wprowadzić od nowego roku wizy dla us-menów
4.-...
k aczordonald
/ 92.20.55.* / 2012-11-10 09:36
a po co dzwonil do Izraela-ktory jest rzadem USA
piter293
/ 88.156.27.* / 2012-11-09 19:05
może po prostu było zajęte
kenijczyk495
/ 79.191.62.* / 2012-11-09 15:07
wyraźnie jest mowa o sojusznikach a nie o dupolizach!!
takaprawda
/ 80.94.19.* / 2012-11-09 14:36
----Wpis usunięty z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl.----
Wapniak
/ 2012-11-09 14:30
/
Tysiącznik na forum
Niemozliwe. Pominąć najważniejszego i oddanego partnera?... Czas ich przykładnie ukarać. Nałożenie embargo, zniesienie wiz oraz wstrzymanie wszelkiego eksportu z Polski...
j329
/ 79.239.118.* / 2012-11-09 14:29
OBAMA BEDZIE W BERKINIE I POWIE PO NIEMIECKU:
"ICH BIN BERLINER"
TO GWARANTUJE
Staly czytelnik - patriota
Josef
europa2012
/ 81.210.106.* / 2012-11-09 14:04
Nic dziwnego że antyeuropejski Tusk będący symbolem symbiozy z PRL-em nie jest uważany przez Amerykanów za partnera.Jego pogardliwe traktowanie ważnych dla Polski sojuszników zrobiło z nas kraj zaściankowy z którym nikt się nie liczy.I nie miejmy o to pretensji do innych.Spójrzmy na siebie dlaczego wybieramy takich miernych populistów.Miejmy nadzieję że młodzi Polacy niedługo zerwą z tradycją PRL-u i symbolizującymi go Tuskiem,Palikotem i Kwaśniewskim.
vqevq
/ 37.209.134.* / 2012-11-09 23:10
Ja uważam iż to bardzo dobrze. To jest ocena rządzących, przykręcania nam obywatelom śruby. Ja nie jestem w żaden sposób spokrewniony z dygnitarzami, więc niech oni się martwią. Nie czuję się z tym, źle, a bardzo dobrze. Widzą jak nas gnoją, chociaż prawdę mówiąc lubimy gnoić siebie nawzajem, jednak nie wszyscy.
Widać jak bardzo ceni nas Obama jako sojuszników... z takich rzeczy naprawdę trzeba wyciągnąć wnioski... staliśmy się krajem który tak naprawdę nic nie znaczy dla arenie europejskiej a jeszcze bardziej międzynarodowej... za to własnie trzbe podziękować naszemu premierowi i ministrowi Sikorskiemu...
jajec
/ 46.45.107.* / 2012-11-11 18:49
należy w odwecie:
1.wycofać nasze wojska z Afganistanu
2.oddać jankesom złom F-16
3.wprowadzić od nowego roku wizy dla USA
4.-.......
kbx
/ 193.239.126.* / 2012-11-09 14:03
Polska to mały kraj i o małym znaczeniu na arenie międzynarodowej. I powinna przyjąć do tego odpowiednią strategię zachowań z głową na karku. Raczej szukać partnerów lokalnie na wschodzie (tyle mamy wspólnej historii) i zaraz po sąsiedzku na zachodzie. W usa mają problemy z zakresleniem na mapie tego dziwnego kraju co się nazywa Europa, a co dopiero Polski. Nawet zakup za chore pieniądze nielotnych F16 i strzelanie do nie naszych wrogów w Iraku nie przyniósł skutku.
Poza tym nie dzwonił bo u nas odpowiedzialni ludzie przy sterach i wszystko gra, a nie burdel na kółkach ;)
i to by było na tyle
/ 83.10.190.* / 2012-11-09 13:47
Obama dzwonił do sojuszników
Przecież pisze wyraźnie:"do sojuszników"
Piotrek60
/ 217.96.20.* / 2012-11-09 13:45
Przecież dostał już swoją bazę rakietową a o nic więcej nie chodziło, to po co dzwonić i do kogo?
Kiełbasa
/ 91.215.33.* / 2012-11-09 13:44
Polacy chyba nie myśleli inaczej a może ? naiwniaków mamy miliony którzy to myślą że jesteśmy najważniejsi, jesteśmy śmieciem Europy, złodziejskim oszukańczym krajem przykład idzie z góry od lat wielu. Nie dotyczy mniejszości normalnych obywateli tak około 7 mln ludzi.
Adrian12a
/ 77.252.246.* / 2012-11-09 13:16
Przecież dzwonił do Berlina i Moskwy, z lokajami nie musi się konsultować.
mada258
/ 193.108.194.* / 2012-11-09 14:21
problem z czytaniem ze zrozumieniem ?
pepepep
/ 193.8.57.* / 2012-11-09 13:00
mnie wychodzi 12 a nie 13 (6 razy liczyłem)
Adrian12a
/ 77.252.246.* / 2012-11-09 13:34
Dzwonił do Bernanke.