bbb19801118
/ 195.14.4.* / 2012-11-05 16:56
Pan Rybinski optymista na pewno nie jest, wiec takimi wypowiedziami gra pod 'swoje' wystarczy przytoczyc za gazeta:
Eurogedonu nie było
Jednak nie zawsze wielkie nazwisko sprzyja zainteresowaniu. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP i rektor Uczelni Vistula, został w lutym zarządzającym funduszem zrobionym według własnego pomysłu. Chodzi o Eurogeddon Opera TFI. Fundusz inwestuje między innymi w tzw. krótkie pozycje na kontraktach europejskich giełd, dzięki czemu, gdy ceny akcji spadają, wycena funduszu rośnie. Oprócz tego pieniądze lokowane są też w złocie czy obligacjach rządu USA.
Ta prosta konstrukcja sprawia, że gdy na rynkach panuje kryzys, klienci funduszu zarabiają. Ale jeśli jest hossa, straty mogą sięgać 40-50 proc. Profesor Rybiński znany jest ze swoich kasandrycznych opinii. Wiele osób uważa, że skoro teraz zarządza funduszem, to nie można jego wypowiedzi traktować obiektywnie, ponieważ może mieć interes w tym, by na rynku działo się źle.
Jak radzi sobie fundusz? Ze względu na konstrukcję prawną (jest to fundusz specjalistyczny) próg wejścia to 40 tys. zł dla osób prywatnych i 10 tys. zł dla firm. Na koniec września fundusz zarządzał 3,5 mln zł aktywów.