Fakt - o wiele częściej go pokazują niż McCaina i to nie tylko w Europie. Niemniej, podobno głównym problemem McCaina nie jest część merytoryczna i marketing, tylko jego wiek - tam się nie tyje jak u nas jako Prezydent, tam się ciężko pracuje (jest prawdziwą głową państwa, z szerokimi uprawnieniami, które są wykorzystywane). Gdzieś czytałem, że traktują 5 lat kadencji jak 15 w normalnej pracy biznesowej (innych niż sprawdzonych w dużym biznesie ludzi do rządzenia też nie biorą - też ciekawy zwyczaj). A McCain jest stary...

To też prawda, mówiąc o jego wieku chciałem wskazać raczej trochę inne podejście do tematu wyborców krajowych i amerykanów. Oczywiście są też równice, ponieważ (jak napisałem) Prezydent USA ma większe kompetencje. Niemniej biorąc pod uwagę kompetencje Premiera i Prezydenta w Polsce i samego Prezydenta w USA można (lekko tylko upraszczając) powiedzieć, ze niewiele się przejmujemy ludźmi którzy nami rządzą w porównaniu do amerykanów.