miciuś
/ 83.22.167.* / 2013-09-08 01:07
Jak na pokojowego noblistę przystało Obama aż przebiera nóżkami do pokojowego bombardowania Syrii.
Nie jest ważne kto zaatakował gazem, i czy przypadkiem nie byli to "demokratyczni rebelianci", ważne że będzie można przyłożyć Asadowi i zdestabilizować kolejny kraj w sąsiedztwie wiadomo kogo.