Dodam tylko, że sieć serwerów rozproszonych treści to CDN i funkcjonuje bardzo sprawnie. Problem z transmisjami na żywo jest taki, że - zwłaszcza w Polsce - dystrybucja takich treści traktowana jest jako zło konieczne, jakby ktoś wierzył, że model standardowej telewizji przetrwa internetową modę. Nie udostępnia się zatem serwerów, które obsłużą potencjalne żądania ponad minimum ani nie korzysta się z takich rozwiązań już istniejących na rynku od kilku lat. Powtórzę raz jeszcze: dystrybucja koncesjonowanych materiałów przez internet jest taka a nie inna, ponieważ ich właściciele tkwią mentalnie jeszcze w latach 90-tych i nie widzą w tym żadnego zysku poza, co najwyżej, stratą bliżej nieokreślonej reputacji przez brak dostępu do takich treści w ogóle.