lelum polelum
/ 217.99.191.* / 2015-05-26 22:06
Ciekawe kto da pracę ludziom między 60 a 67 rokiem życia? Żeby te wyliczenia miały sens ludzie muszą cały czas pracować. Łatwo jest wyliczać te bzdury pismakom na papierze, a realna rzeczywistość jest taka że większość spędzi ten czas na rencie, o ile się na nią załapie. Już dziś obecni 60-latkowie mają problemy z wegetacją - inaczej tego nazwać nie można - bo pracy dla nich nie ma, a na rentę są zbyt zdrowi. Pokolenie, które wypracowało sobie emerytury w post-PRL-owskich zakładach powoli się kończy, zaczynają się pojawiać ofiary nowego systemu, bezrobocia, śmieciówek itd, które nie mają lat pracy, wypracowanych emerytur, a w okresie przedemerytalnym za krótkie okresy pracy by starać się o rentę. Taka przyszłość czeka co drugiego Polaka w systemie który niedawno wprowadzono.