katon1012
/ 83.10.12.* / 2015-05-28 11:06
- Godne życie nikt nikomu nie da gdyż zależy to tylko i wyłącznie od danej osoby,od jej przygotowania do dorosłości,posiadanego wykształcenia ogólnego i zawodowego,ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji i ponoszenia coraz większych ciężarów społecznych w formie odpowiedzialności za powierzone zadania oraz podległych pracowników z ich rodzinami. Czyż nie jest prawdą ludowe powiedzenie że pieczone gołąbki same nie lecą do gębki. Likwidując w Polsce ustrój socjalistyczny zlikwidowano równocześnie syndrom więźnia któremu coś się należy i ktoś mu coś da bez jego udziału.Tylko głupcy,naiwni i leniwi wierzą w mrzonki że ktoś im coś da bez ich osobistego wysiłku.
- Damy, damy, tu damy, tam rozdamy - oto ostatnio modne hasełka dla zdobycia elektoratu. Tylko skąd wezmą pieniądze? Od „onych” zapewniają otumanionych . Otóż szanowni państwo ONI to my podatnicy. Jeśli pracodawca zostanie zmuszony do podniesienia pensji to wzrośnie cena jego towaru bo musi więcej zapłacić za jego produkcję (ludzie przy taśmie), transport (kierowca), samą sprzedaż (pani przy kasie). Wszyscy twierdzą, że opodatkuje się hipermarkety i banki i będzie. Skąd będzie? Naiwnym się wydaje, że prezes banku czy sieci handlowej od ust sobie odejmie żeby dla państwa polskiego było? Śmiechu warte. Nam-obywatelom się odejmie z portfela; mniejsze oprocentowanie rachunków i lokat, wyższe ceny w sklepach. Zaraz pewnie ktoś odpisze, ze konkurencja nie pozwoli. Po pierwsze albo się chce konkurencji i wolnego rynku ale wtedy zarobić trzeba samemu albo czekać na socjal, po drugie skoro cena chleba, paliwa mięsa i innych produktów rosła i rośnie to czemu nagle teraz ma się zatrzymać. To już nie jest wiara w socjalizm czy kapitalizm, tylko wiara w magię.
- Nie można akceptować jakichkolwiek programów gospodarczych kierując się nienawiścią,zazdrością i pobożnymi życzeniami oraz będąc zaślepionymi osobą lub osobami je głoszącymi. W gospodarce obowiązuje żelazna logika i tylko chłodna matematyka i żadne hokus-pokus tu nie pomoże.Trzeba pamiętać że czym więcej wytworzymy dochodu narodowego tym więcej mamy do podziału. Każdy program gospodarczy to dwustronne równanie ;z jednej strony "dać" z drugiej strony "brać" a w przypadku braku równowagi uzupełnia się niewiadomą "kredyt", który bierze się od innych i spłaca wraz z odsetkami później własnymi środkami najczęściej przez następne pokolenia. Aby to rozumieć wcale nie trzeba mieć ukończonych studiów ekonomicznych a wystarczy zdrowy rozsądek choćby taki jaki jest potrzebny przy prowadzeniu gospodarstwa domowego. Ludzie nie dajcie się otumaniać!
- Trzeba zapamiętać raz na zawsze że majstrowanie przy polityce podatkowej państwa zawsze kończy się w portfelu jego obywatela i to boleśnie.