Dlaczego i kto dopuszcza tego Pana do głosu, pamiętam jego prywatyzacje po których wykupiono zakłady pracy za grosze po to żeby je zlikwidować sprzedać i na tym dobrze zarobić a pracowników pozostawić na bruku i za wykupione przez nich
akcje dać im nędzne grosze albo nic.
Przecież te zakłady były budowane z zysków własnych i przez ludzi w nich zatrudnionych.
Całe załogi budowały swoje zakłady i to było ich a póżniej państwo pod dyktando tego Pana sprzedało je swoim którzy siedzieli przy korycie. To samo zrobiono z PGR-mi.
Dlaczego do dzisiaj nie rozliczono go za tą działalność na szkodę Polski. Powinien trafić pod Trybunał Stanu, a nie jeszcze wnosić zamęt.