satis
/ 176.116.148.* / 2016-02-12 07:20
Wydutkane pokolenie,najpierw pierwsi na bezrobocie po zmianach ustrojowych bo byli wtedy młodzi,nie mieli rodziny w sensie partner i dzieci,poza tym mieszkaja u mamusi, to sobie poradzą,pózniej jak cie nie stac na dziecko to po co rodzisz?Jeżeli ktoś sie jednak zdecydował na dzieci,bo przy jednym mozna podjąc prace, to nie problem,problem zaczyna sie przy wiecej niz dwójce,wiec wlasciwie miała problem z tym ,że nie zarabiała wychowując dzieci,bo tego dzieciaka trzeba przewinąc a tamtego zaprowadzic i przyprowadzic po 4 godzinach z przedszkola lub szkoly z reszta dzieci pod pachą [bo jak sobie urodziła sama to niech sie buja z nimi sama],oczywiscie w tym czasie emeryci z czasów zamiany ustroju brali już emerytury na ktore poszli w wieku 50 lat,bo zmiany ustrojowe,nalezy im sie.Na koniec gdy taka kobieta ze straconego pokolenia zechciala podjąc prace,to dowiadywała sie ,że ...nic nie umie,do tej pory lekceważyła sobie prace i obowiazki,bo CV opiewa 15 do 20 lat przerwy zawodowej w zaleznosci od ilosci dzieci,na koniec skoro nikt jej do tej pory nie zaufal ze może byc dobrym pracownikiem to znaczy że nie jest dobrym i nie bedzie dobrym pracownikiem,jeszcze zajmujmowanie sie wnukami [też za darmo,bo babcia przecież nie pracuje-chociaż niby sa jakies tam programy ze niby może być opiekunka dla wnuków],a na sam koniec gdy przychodzi do emerytury dowiaduje sie ,że jest nikim,całe życie NIC NIE ROBIŁA zachcialo jej sie fanaberii i luksusów-dzieci?To teraz ma za swoje i EMERYTURA SIE NIE NALEŻY niech cie babo dzieci twoje utrzymuja,ktore juz raz w formie podatku od pracy utrzymuja ,inne kobiety te ktore postawily na kariere,bo takie maily kaprycho albo musialy bo trzeba bylo zarabiac na jedno dziecko z pwodu samotnego rodzicelstwa.Zagadka: o jakim wydutkanym pokoleniu mowa?