czas juz czas,cierpliwość się kończy,a prezydent jakiś niemrawy,rząd bezpłciowy!!!teraz tylko PIS może tracić za zwlekanie!!

I co z cofnięciem ustawy emerytalnej??? Przecież pieniądze są i wszystko jest już przygotowane... pamietacie te zapewnienia???

A przed odpowiedzialnością przed Bogiem nie wykupi się prezes.Niech daje swoje to co oni nakradli .Skoro zaczyna się nie od twardego rozliczania poprzedników.Tylko od Smoleńska i zatajania spraw ,tak żeby nic nie wyszło na jaw .Nagle nie było zamachu.Robi sie wykopywanie zwłok ponownie badania DNA.Nic się przez te 6 lat nie wspominało na ten temat,ze sa jakieś nieprawidłosći. A może groby nie pilnowane ktoś na zamuwienie pozamieniał zwłoki.W Polsce za kase przekupi się każdego.To już tylko tak hieny postepują żeby po 6 latach .Odszkodowanie sie wam śni znowu jeszcze raz.Tak nie postępują ludzie tylko pasożyty.Do pracy .Dużo ludzi traci członka rodziny sami dzieci chowają.Rozumiem do życia ponad stan sie przywykło

W sytuacji, gdy nie ma miejsc pracy , to nie można uzależniać emerytury od lat wypracowanych. Gdzie mamy pracować jeszcze, skoro praca w domu się nie liczy, a innej nie ma!

Nie chodzi o 65 czy to do 70 lat pracować tylko słowa prezydenta jak pani premier są totalnym zerem .

Ta dyskusja jest jałowa do granic możliwości....bo w z niej wyłania się taka teza, że kluczowym dla systemu emerytalnego jest wiek od 60 do 67 lat. Ewentualnie jakieś rozwiązania dotyczące stażu pracy. Oczywiście jest to istotne ale tylko dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego w najbliższym czasie. Dla przyszłości młodych Polaków jest ważne co innego i to powinno być sednem dyskusji na temat emerytur. Mianowicie należy stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że obecna formuła systemu emerytalnego się WYCZERPAŁA! Bez jego gruntownej reformy z likwidacją ZUS-u włącznie będzie tylko gorzej. Nic nie pomogą kosmetyczne zmiany. Inaczej koszty finansowania będą rosły, a emerytury malały.

Przyznaj że chodziło tylko o wygranie wyborów i inne świnie odgonić od koryta.