Pan Duda powinien dać do sejmu ustawę, która po prostu dochodowe podatki łącznie z ich wszystkimi przywilejami, furtkami do obejścia itd skasuje a urzędników tym się zajmujących zwolni. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu OECD wyliczył, że dochodowego skuteczność jest na poziomie 20% - jest mała a angażuje ponad połowę urzędników tego kraju.
Ludzie nie musieliby się zabawiać w rozliczanie i szukanie furtek, państwo by się nie męczyło w liczenie tego, zmniejszyłoby wydatki, pieniądze w kieszeniach obywateli poszły by na produkty na których ciąży
VAT i akcyza(i z nich byłby wzrost dochodów).
Oczywiście by ci bezrobotni mogli probować szukać pracy w innych przydatniejszych dla nas zawodach można by też posłać do sejmu ustawę zmniejszającą u*********** danin dla ZUSów, NFZów itp zła od pracodawców np. niepłacenie składek jeżeli nie będziesz miał jakichśtam zysków etc.
Jest dużo syfu, którym Duda mógłby się zająć, ale przed zajęciem się nim warto by było najpierw spojrzeć czy problem nie jest spowodowany przez sam system podatkowy i czy nie należy zmieniać całego systemu.