kreolcia
/ 83.3.223.* / 2015-12-11 09:01
Ja tam wolę mieć wybór i z własnej nieprzymuszonej woli, jeśli zdrowie pozwoli, dłużej pracować. Mam wiele znajomych, które ze względu na stan zdrowia nie mogą doczekać się przejścia na emeryturę. po 50-tce zaczynają się choroby, dopada zmęczenie, a pracodawcy niechętnie patrzą na kolejne zwolnienia lekarskie. Im więcej zaczynasz chorować tym szybciej stracisz pracę. I co wtedy? kto zatrudni schorowaną 60cio latkę? Tak bardzo martwicie się o emeryturę kobiet? Panie Petru dzis słyszałam wypowiedź Pana w radio, twierdzi Pan że PiS jest oderwany od rzeczywistości i że to spowoduje obniżenie emerytur kobietom. Proponuję Panu żeby Pan zszedł na ziemię między ludzi i pracował za 1500 zł do 67 roku życia, prowadził dom, opiekował się wnukami, może nawet niedołężnymi rodzicami. Wtedy pogadamy o "Wyższej" emeryturze którą sobie pan wypracuje.
Możliwe że i emerytura byłaby o 300-400 zł wyższa, bo nie liczę na więcej. Prawda jest jednak taka , że odliczywszy koszty dojazdów do pracy, częstych chorobowym - wyjdzie na to samo.