Prawda jest taka, że pracownik w wieku 65-67 lat nie nadaje się praktycznie do pracy. Jego wydajność jest już dużo niższa i występuje podwyższone ryzyko wypadku (dot. pracowników na budowach - rusztowaniach itp.) Poza tym jeżeli ludzie starsi odejdą wcześniej na zasłużoną emeryturę, to młodzi będą mogli zatrudnić się na ich miejsce, a nie uciekać z kraju za chlebem. Wyobrażacie sobie dentystę w wieku 67 lat z trzęsącymi się rękoma, albo nauczycielkę w przedszkolu z dziećmi o 65 lat młodszymi od niej? Przy obecnej eksploatacji człowieka i narzuconych wymaganiach, emerytura powinna być już od 60 roku życia, bo do 67 niewielu dożyje.

Ten co to napisał jest głupi. Trzeba cofnąć to co wymyślił Tusk, aby dogodzić Niemcom. Niemcy chciały z Polski zrobić dawny DDR. Tusk zgnoił Polaków i Polskę. Trzeba wyrzucić ustawę emerytalną z wzrostem wieku i z tym przelicznikiem ,że emerytura od 01.2015r wynosi 300zł Bo ludzie wyjdą na ulice i będzie rzeź! Na razie ludzie myśla,że te 300zł to za 40 lat, ale jak dojdzie, że to teraz to skończy się mordowaniem tych co to wymyślili. Trzeba jak najszybciej wrócić do ustawy o emeryturach sprzed 2011roku. To, co wymusił Tusk wyrzucić do kosza, bo będzie źle i żadna partia już nie pomoże ,jak ludzie wyjdą na ulice. Jedynie co to można określić górną granice emerytur na 3500zł netto i nic więcej. A zamordowały Polskę i stłamsiły jej rozwój niemieckie banki i inne też ,bo były tym zainteresowane, aby z Polski zrobić przedsionek niewolniczy Niemiec, i aby Polak na Niemca robił.

zaszkodzi burżujom i cwaniakom

PRZYNAJMNIEJ OK. 2 MLN POLAKÓW NIE BĘDZIE MUSIAŁO UDAĆ SIĘ NA EMIGRACJĘ ZA CHLEBEM. TAK DALEJ DUDA!

A co jest ważniejsze - zdrowie ludzkie czy wzrost gospodarczy?

Ale emerytalne pomysły komorowskiego były ok. Dzień po przegraniu było po pomysłach. Chamstwo obłuda i zakłamanie. Gebelsowskie metody wrzuca się temat i od razu powołuje się fachowców, ekspertów mających za zadanie ukierunkować twoje myślenie tak jak im pasuje do ich opcji.

Projekt może i będzie w sierpniu, ale potem będą go wałkować wzdłuż i w poprzek w nieskończoność. A w tym czasie najstarsi ze stażem ponad 40 lat będą pracować po kilkanaście miesięcy dłużej ponad 65 lat, albo pobierać emerytury pomniejszone do 50% faktycznie należnych. I tego pechowcom już nikt nigdy nie wróci - ani czasu, ani pieniędzy. Aż chce się żyć ...

jakie obniżenie wieku 40 lat przepracowanych udokumentowanych przy takich umowach o pracę ?