Co za porą bany tzw. ekspert. Może jego zdaniem mamy pracować do 70 lat, ale najlepiej umrzeć najpóźniej w wieku 70 lat ÷ 1 dzień.
40 lat składowych to maksimum, chyba że ktoś sam chce pracować dłużej - jednak wtedy powinien mieć prawo do nieplacenia skladek na emeryturę
psl i pomoc złodzieje. .
Cytat mojego innego komentarza:idać już, że "szczury" z po szykują się do ucieczki. Om tych pasozytach i złodzieja z psl-u lepiej nie mówić. Nic dziwnego, że po przegra z kretesem. Obiecywali niższe podatki (słynne 3 razy 15) i wiele innych rzeczy. Nie zrobili nic dla zwykłych Polaków. Podnieśli natomiast podatki, zamrozili kwote wolna od podatku, zamrozili pensje m.in. w urzędach, ale już nie w ministerstwach itd. Ale najgorzej jest to, że podnieśli wiek emerytalny. Chociaż kiedyś popieram po, tom teraz przyznaję, że źle zrobiłem. Tym razem zagłosuje na PIS i przyplinjemy (jestem pewien, że większość wyborców tego chce) aby faktycznie obniżono wiek emerytalny. Myślę, że 40 lat składowych to jest aż za dużo. Gdybym musiał pracować do 67 roku życia, to miałbym 51 lat składowych, a potem co najwyżej kilka miesięcy (niektórzy kilka lat) pobierania mizerne emerytury. Balcerowiczowi i innym przemądrzalcom mówię nie.
Profesor Modzelewski mówił m.in., że 30 mld zł rocznie zlodzieje wyłudzaj z samego
VAT a 65 procent przedsiębiorstw nie płaci żadnych podatków. Dziwne, że TVP milczy na ten temat. A może to wcale nie jest dziwne, przecież ktoś musi sponsorować po i psl...