AntoninaS
/ 194.30.179.* / 2015-12-02 08:07
Napisałaś o modelu rodziny z lat siedemdziesiątych, gdy kobieta wykonywała większość prac domowych. Czas poszedł do przodu i zmieniły się priorytety rodzinne. Mężczyźni coraz częściej wykonują obowiązki domowe, wychowują dzieci, często to oni mają cały dom "na głowie" a oprócz tego pracują. Większość z nich wykonuje prace dużo cięższe niż kobiety, czy więc nie mają prawa do odpoczynku ? Kontynuując, należy jeszcze wspomnieć o równouprawnieniu, którego chciałyśmi i o które zajadle walczyłyśmy. Odniosłyśmy sukces. Jest więc równouprawnienie a to oznacza, że wszyscy m.in. mają pracować tak samo długo ! Dokonałyśmy wyboru a teraz musimy przekonać swoich mężów do tego żeby współuczestniczyli w pracach domowych i wychowywaniu dzieci. Wielu z nich wcale nie trzeba przekonywać. Oni robią to chętnie, ale do tej pory nam się wydawało, że robimy to lepiej. Niestety, jesteśmy coraz gorszymi gospodyniami i matkami, robimy kariery zawodowe kosztem naszych rodzin. Coraz więcej "spada" na dziadków, więc dlaczego nie miałybyśmy pracować dłużej ?