czytekniczka
/ 81.18.207.* / 2015-12-02 07:01
K..wa rzeczywiście mnie skrzywdzi. Zamiast 7 lat na świadczeniach przedemerytalnych za 1.000,- zł za 4 lata będę miała WYCHAROWANĄ przez 38 lat swoją emeryturę w kwocie 2.000,- zł. Może pan Mordasewicz weźmie pod uwagę, że kobiety pracują nie tylko w zakładach pracy ale mają też inne obowiązki. Jest jeszcze 1,5 etatu w domu, za które nikt kobietom nie płaci. Nie każdy ma służącą w domu, która robi zakupy, sprząta, gotuje, pierze, prasuje, wychowuje nam dzieci itp. W wieku 50 lat każda taka kobieta MARZY, żeby wreszcie przejść na emeryturę. Może ZEJDZIE pan wreszcie na ziemię i się rozejrzy wokół siebie. Te cyferki z sufitu, które pan teraz wylicz nabiorą realniejszych kształtów.