Fadel
/ 193.46.187.* / 2015-12-01 13:51
Młodzi będą uciekać nie dlatego, że planuje się obniżenie wieku emerytalnego, ale dlatego, że chce się go podwyższać, tak by nikt emerytury nie otrzymał, gdyż nie będzie w stanie dożyć tego momentu. Ponadto odwraca się kota ogonem, sugeruję, że to obecnie pracujące pokolenie płaci na obecnych emerytów. Składki emerytalne były odprowadzane z mojej pensji (proporcjonalnie do MOICH zarobków), tak abym mógł mieć godziwą emeryturę, a ten który kombinował - kiepską. a TU CO - CHCECIE MNIE WRZUCIĆ DO WSPÓLNEGO WORA? Podejmowałem pracę w przemyśle chemicznym, w warunkach szkodliwych, w kontakcie z substancjami rakotwórczymi. Miałem zagwarantowane, że pójdę na emeryturę w wieku 69 lat. Ico, po 23 latach pracy w takich warunkach powiedziano mi, że już są tak dobrze zastosowane środki zapobiegające chorobom nowotworowym na moim stanowisku pracy, że mogę pracować do 65 lat. A nauczycielom i tancerzom utrzymano przechodzenie na emeryturę w wieku 60 lat. Za jakiś czas ktoś dorzucił mi następne dwa lata obowiązku świadczenia pracy. PYTAM SIĘ: KTO SPRZENIEWIERZYŁ ODPROWADZANE Z MOICH ZAROBKÓW PIENIĄDZE? Nauczony doświadczeniem tak pokierowałem moimi dziećmi, że zaraz po maturze podjęły studia w Wielkiej Brytanii - obecnie jedna córka ukończyła studia doktoranckie, druga broni pracę doktorancką w przyszłym roku. Będą żyły w państwie, w którym prawo nie działa wstecz, a to co się ludziom należy, jest im zapewniane.