................................................
/ 78.10.243.* / 2015-12-01 10:39
A nikt nie zauważył, że jeśli starsi ludzie przejdą na emeryturę, to zwolnią miejsca pracy dla młodych? Część dziadków zajmie się wychowywaniem wnuków, więc odciążą matki, które nie będą stawały na uszach by upchnąć swe pociechy po żłobkach czy przedszkolach, albo nie będą w strachu gdy dzieci będą chore a w pracy będą krzywo patrzeć, że trzeba wziąć wolne. Ale pracodawcy wiedzą, że młody nie będzie pracował za ochłapy. W tym momencie mogą straszyć starszego (boś za stary, ciesz się że w ogóle masz robotę, jak nie my to kto?). Mają mnóstwo możliwości. Z młodym już tak łatwo nie pójdzie. Młody spakuje manele i pojedzie w siną dal. A wtedy co? Uchodźców będą zatrudniać? Ukraińców? Za miskę ryżu? Pojąć nie mogą, że nigdy nie wygrają konkurencji cenowej z Chińczykami. A ludzie chętnie kupiliby dobrej jakości, nawet polskie produkty, gdyby było ich na to stać. A może taki prezes Mordasiewicz zastanowiłby się czy Polaków stać kupić produkty produkowane w naszym kraju? Może w firmie jego kolegi? Straszą ucieczką młodych przed obciążeniami. Ale do licha ciężkiego - przestańcie widzieć pracownika jako zło konieczne, jako największą tragedię w przedsiębiorstwie i jako zohydzony koszt. Pracownik dobrze opłacony i zadowolony to KAPITAŁ! Nie szastaj przed oczami jaki to koszt jest. Pokaż ile dzięki niemu zarobiłeś! Za coś żyjesz dostatnio, za coś prowadzisz firmę, za coś ją rozwijasz. To powiedz mi, za co? To jest właśnie myślenie kołnierzyków. Liczy słupki i obniża koszty. Ciekawa jestem, czy obniżając koszty zaczynasz lać zamiast paliwa wodę do baku? Poniżej pewnego poziomu kosztów się obciąć NIE DA. Bo wtedy sam podcinasz gałąź na której siedzisz. A nasza gospodarka już sobie tą gałąź podcięła. Zadusiliśmy siłę nabywczą. Polaków NIE STAĆ na nasze własne produkty, stąd kupują chiński chłam. Kiedy wreszcie Mordasiewicze i im podobni zrozumieją to? I błagam, wyjdźcie z domów a nie patrzcie w mityczne słupki średniej wynagrodzenia. To już na samej podstawie statystyki uczą, że jest to wartość niemiarodajna. Zajrzyjcie na mediany, dominanty, przejrzyjcie kwartyle. Bo takimi średnimi tylko wkurzacie ludzi. Pozdrawiam.