prawa do lewego
/ 212.87.241.* / 2015-12-09 15:15
Przez okres wychowywania dzieci kobieta pracuje faktycznie na dwóch etatach, przy czym za ten drugi (w domu przy dzieciach) nikt jej nie chce zapłacić - mówi się, że ona nie pracuje. Przypomnę, że cena jednej godziny pracy opiekunki do dzieci wynosi od 6 do 12 zł (zależy od liczby dzieci i zleconych zadań). Proszę przemnożyć to przez ilość godzin na dobę (tak, jak lekarzom i pielęgniarkom płaci się za bycie w pracy i gotowość do niej, a nie za picie kawy w dyżurce, podobnie sprzedawca w sklepie nie zawsze ma kolejkę do kasy) oraz liczbę lat spędzonych przy dzieciach. Moja "norma" czasu pracy wynosiła swego czasu 18 godzin na dobę, co jest sprzeczne z każdym kodeksem pracy, a także ze zdrowym rozsądkiem. Teraz dzieci są już dorosłe, ale za darmo zajmuję się wnukami oraz starymi rodzicami i teściem - czyli nadal nie pracuję? Tak więc kobieta z dziećmi to idiotka, która zamiast zarabiać na swoją emeryturę zajęła się charytatywnie członkami własnej rodziny!