uyihlfkl
/ 83.24.234.* / 2016-01-12 13:44
Po pierwsze ,trzeba skrócić czas przeznaczony na edukację. Dzieci powinny iść w wieku 6 lat do szkoły i wcześniej ją skończyć. Trzeba zmienić program nauczania na wydajniejszy, bo zakuwanie przez uczniów rzeczy, które nie przydadzą się w przyszłości jest wywalaniem pieniędzy w błoto i stratą czasu. Ludzie muszą wcześniej kończyć edukację, bo będą w nieodpowiednim czasie zakładać rodziny. Wiek od 22-28 lat to najlepszy czas na poród dziecka. Wtedy też rodzice będą mieli więcej czasu na spłodzenie większej ilości dzieci. A nie że ktoś rodzi pierwsze dziecko w wieku 30 lat i później się zastanawia czy płodzić następne, bo może być potem chore (prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka w późniejszych latach rośnie). Wtedy rodzice mają tylko możliwość adoptowania dziecka, co jest dosyć czasochłonnym procesem i nie dochodzi do przyrostu naturalnego tylko dziecko przechodzi z jednego rodzica do drugiego.
Zamiast iść na mało prestiżowe studia które nic nie dają lepiej żeby takie osoby szły do zawodówki a potem od razu do pracy (tylko nie za granicą). I wtedy nie trzeba wydłużać wieku emerytalnego. Już część osób w wieku 64-67 nie będzie przydatna do pracy, a jeszcze będą musiały pracować żeby przejść na emeryturę. Wydłużanie wieku emerytalnego mija się z celem emerytury. Emerytura jest po to, żeby ktoś kto już z powodu starości nie jest zdolny do pracy, mógł na nią przejść i kto inny (lub on sam z zebranych przez siebie środków) mógł się utrzymywać. Wcześniejsze ekipy rządzące (szczególnie te liberalne) udowodniły, że tworząc kolejne problemy nie potrafiły w odpowiedni sposób sterować państwem. A wydłużanie czasu pracy świadczy o tym, że rządzący przyznają się do błędu. Gdyby ludzie w wieku 67 lat byli w takiej formie jak obecni 50 latkowie no to wiek emerytalny można przesunąć. Ale do tego jest potrzebny postęp w medycynie, który wpłynie na witalność starszych osób. Póki co jeszcze to nie nastąpiło.