Teleman 111
/ 79.191.41.* / 2015-09-21 18:05
Zacietrzewienie fanatycznych zwolenników ustawy EM67 jest niesamowite. Przecież w projekcie jest mowa o możliwości, a nie obowiązku, przechodzenia na emeryturę w wieku 60 lub 65 lat. Zatem, każdy wybierze sam: albo pracuje dłużej, bo mam siłę i chcę mieć wyższą emeryturę, albo pracuje krócej i zadowolę się świadczeniem niższym. Tymczasem zwolennicy EM67 chcą uszczęśliwić nas wszystkich na siłę. Teraz pytanie do twórców ustawy EM67 (tych z PO, których zawsze popierałem): czy naprawdę warto ginąć za ustawę emerytalną. PIS dzięki waszemu uporowi wygra wybory i przez kolejne 4 lata zmieni to, co zechce. Ja skromnie myślę, że PO się pomyliła. Pozdrawiam.