Natura tak ukształtowała człowieka że rodzice łożą na utrzymanie dzieci, a dzieci kiedy dorosną muszą łożyć na utrzymanie rodziców i tak było od zarania dziejów. System emerytalny został stworzony po to by zmusić osoby które nie chcą utrzymywać swoich schorowanych i niezdolnych już do pracy rodziców do finansowania ich utrzymania poprzez system emerytalny. Problem nie leży w wieku emerytalnym lecz w całym systemie który powinien się opierać na zasadzie że osoby dorosłe pracując płacą składki na emerytury dla swoich rodziców. Natomiast emerytura powinna się składać z dwóch części. Z części socjalnej i emerytury zasadniczej uzależnionej od ilości wychowanych dzieci bo to one pracują na emerytury swoich rodziców /wychowawców/. Posiadanie i wychowywanie dzieci to jest inwestycja która powinna zapewnić godną jesień życia. Sądzę że taki system emerytalny byłby prorodzinny i rozwiązywałby w pewnym stopniu problemy demograficzne.

Ja na nich głosuje - jak będzie mnie satysfakcjonowała emerytura w wieku 60 lat to chce mieć prawo na nią przejść, jak nie będę chciała to nie przejdę. A PO co proponuje - będziesz schorowany, nie będziesz mógł dostać zatrudnienia to masz na żebry chodzić do 67 roku życia? widzisz gdzies po urzędach/ sklepach/ zakładach produkcyjnych/ w usługach 60 latków? Może troche nauczycieli pracuje do późnej starości - pracownicy produkcyjni nie będą w stanie tyle lat pracować - no przynajmniej nie wszyscy.

A ty co w głupa lecisz, przecież miałeś obowiązek dostarczyć dokumentacje swojej pracy i dochodów by wyliczyć kapitał początkowy, a to dlatego bo komuna nie prowadziła ewidencji składek na zatrudnionego

MYŚLISZ KOWALSKI, ŻE TOBIE OSOBIŚCIE DUDA DA GODNĄ EMERYTURKĘ JUŻ PO 50 ROKU ŻYCIA. GŁUPIŚ I NAIWNYŚ.