mariam0312
/ 78.8.209.* / 2016-04-11 11:27
Mam 63 lat. Całe życie pracowałam jako pracownik umysłowy w biurze. Większość z tego na samodzielnych lub kierowniczych stanowiskach. Chorować zaczęłam dopiero po 50, ale to bardzo obniżyło moją odporność i psychikę. Od 8 lat jestem na emeryturze. Miałam to szczęście, że w wieku 55 lat można było przejść na wcześniejszą emeryturę bez żadnej łaski. Dzisiaj choć bardzo chciałabym pracować, to wiem że żaden pracodawca nie byłby ze mnie zadowolony. Słaba koncentracja, kondycja, brak pamięci. Piszę to po to aby każdy młody zdał sobie sprawę, że z wiekiem człowiek jest coraz słabszy - zupełnie tak jak stary samochód, na który nigdy nie możesz liczyć, że zawiezie cię do celu. Tak więc walczcie o obniżenie wieku, zwłaszcza kobiety, bo nie wierzcie że na starość jakoś to będzie. Lata szybko mijają a starość jest nie tylko okropna ale i obrzydliwa. To największe kłamstwo, że każdy wiek jest piękny. Tylko młodość jest piękna i każdemu życzę aby jak najdłużej trwała w zdrowiu i szczęściu.