Moim zdaniem, nawet jeśli będzie obniżka
vat to tylko do wyborów. Ceny się nie zmienią, lub nieznacznie spadną (bo łatwiej jest je podnieść niż obniżyć). A po wyborach z racji, że nadal będzie kiepsko z budżetem wyjaśni się opinii publicznej, że
vat trzeba podnieść. Ceny tym razem wzrosną o tyle co wyjdzie z podniesienia podatku i ostatecznie wszystko będzie kosztowało znacznie więcej niż bez obniżania vatu. Tak więc ja temu ministrowi wierzę...