branard
/ 83.4.29.* / 2010-03-09 18:11
witam! postanowilem podzilic sie naszymi doświadczeniami z wyjazdu syna na obóz, ponieważ kiedy w ubiegłym roku szukałem szerszych informacji, niestety natrafiałem tylko na krótkie wypowiedzi, a pewnie są rodzice, którzy szukają opinii doświadczonych. w ubiegłym roku wysłaliśmy 10 letniego syna na obóz do Anglii - język z piłką nożną poprzez własnie biuro TEE katowic. Baliśmy się o niego i mimo, że jechal opiekun postanowilismy poleciec z nim, zeby zobaczyć camp, kadrę (opiekun byl na czas przelotu, jechał z grupą do lonynu na obóz, moj syn był na obozie indywidualnym, nie grupowym)..... Na lotnisku w Londynie opiekun przekazał nas przedstawicielowi angielskiej szkoły, dal synowi numer telefonu do siebie i pojechalismy na camp. Obóz był zorganizowany na terenie kampusu uniwersyteckiego, dzieci miały jednoosobowe pokoje (bez specjalnego luksusu ale nie o to przeciez chodzi). Na terenie ośrodka boiska, basen, korty. Jak tylko przyjechalismy zaraz kadra zajela się synem, oprowadzili nas po kampusie .... i lekko uspokojeni pojechalismy do Londynu. Zostalismy tam 2 dni, balismy się, ze zadzwoni do nas z płaczem. nie doczekalismy się....sami zadzwonililismy. Był zachwycony. I tak zostało do konca. poziom angielskiego na zajęciach na prawdę porządny, syn przełamał się i zaczął mówić po angielsku. nie wiem, czy kogoś zainteresuje jeszcze uwaga o poziomie zajęć piłkarskich - nie było to zwykle kopanie do bramki, ale klasyczne treningi z trenerami. My jesteśmy na prawde zadowoleni. syn trenuje na co dzien w szkolce pilkarskiej, więc nasz wybor nie byl przypadkowy (chcielismy zeby osłuchał sie z angielskim, ale obóz językowy brzmi jak kara, wiec wabikiem miały być treningi piłki). w tym roku dostalismy oferte z TEE na podobny obóz tylko treningi pod patronatem arsenal londyn i myśle ze sie zdecydujemy, pojedzie z nim kolega z grupy treningowej. odnośnie biura - same dobre doświadczenia i organizacja i obsługa.
pozdrawiam
Bernard